Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Świerszczyk. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Świerszczyk. Pokaż wszystkie posty

środa, 2 sierpnia 2023

Leję wodę

 Jakoś tak jest, że im intensywniejsze życie w realu, 

tym bardziej anemiczne w necie.

Nie chcę lać wody, no ale można zrobić wyjątek na rzecz >>>Świerszczyka

w którym znajdziecie też moją ilustrację do letniego wiersza Alicji Krzanik.



tu do pobrania i samodzielnego druku kalendarium sierpniowe


Szukając w komputerze okładki, którą było nie było, zmalowałam 4miesiace temu, wpisałam hasło lato i wyłowiłam ten oto obrazek zeskanowany nie z oryginału, a z kalendarza dla dziecięcych klubów Toyoty, który to kalendarz chyba równo 100lat temu dostał na ogólnopolskim konkursie kalendarzy Vidical nagrodę za ilustracje i hurra, hurra nagrodę publiczności.

Takiego lata Wam życzę-  w  harmonii z pięknem (Waszej wewnętrznej) natury




czwartek, 13 października 2022

Biuletyn jesienny

 Tak się ta przyroda wybarwia, kokosi, stroi, że na ostatni spacer do lasu przygotowałam sobie taki outficik...



...no bo w końcu co, kurczę blade!












Zahipnotyzowany człowiek porzuca warsztat pracy i idzie gdzieś w pole i  wraca z bazylionem zdjęć, uśmiechem wioskowego głupka i umazanymi błotem butami. 


Albo dodatkowo z zebraną w dziczy reklamówką orzechów włoskich.  Na przykrytych liśćmi ścieżkach jedzie się na tych orzechach jak na wrotkach. 
Szuranie w suchych, butwiejących  liściach i ten  luby stukot, kiedy do coraz cięższej siatki wpada kolejny orzeszek. Taaak, jesień ma swoje uroki, wie o tym też autorka Alicja Krzanik i Miesięcznik Świerszczyk:




Jeśli czyjeś jesienne ścieżki prowadzą do Radomia, zapraszam do świeżo wyremontowanej Kamienicy Deskurów- róg Rynku i ulicy Rwańskiej, gdzie prezentowana jest zbiorowa wystawa prac absolwentów Liceum im. Jana Kochanowskiego, do którego het, dawno temu, za górami, za lasami chodziłam.
fot. Stanisław Zbigniew Kamieński


Te cztery maluszki w lewym dolnym rogu to wyszywane oryginały. 
Każdy w formacie A4.

Dużo jeździłam ostatnio na spotkania z dziećmi - relację znajdziecie >>>TU.

A niedługo w Krakowie:


No i Targi Książki w Krakowie! Będziemy razem z Wojciechem Widłakiem czekać na kulkofilów na stoisku Media Rodziny w sobotę 29.X.2022 od godziny 13:00

poniedziałek, 28 czerwca 2021

Gwiazdy patrzą na nas

W czerwcowym numerze Świerszczyka piękna baśń Wojciecha Widłaka ( w przebraniu chochlikowej babci) o gwiazdach i świetlikach
Z kumpelkami ilustratorkami założyłyliśmy sklepik ze swietnej jakości drukami naszych prac.Można kupić też ten >>>gwiezdny motyw. Rozejrzyjcie się może coś przypadnie Wam do serca? >>>W ramki i na ścianę. ............................................................................................................................................................................................................ tematem numeru są owady i skroiłam doń taką okładkę:
tak hartowała się stal i malowały motyle skrzydła
A tak wygląda motyw ze skrzydełka owadziej okładki, na którym lansują się Figiel i Psikus
Widzieliście świetliki? Ja w tym roku ani jedniutkiego, nawet takiego o słabej żaróweczce w chudej dupce. Eh...

niedziela, 11 kwietnia 2021

Wielkie Czytanie

Na razie blado i łyso, ale już w pąkach, jak w lontach czai się zielone. Eksplodowały forsycje. Co spojrzę za okno, to widzę więcej pękniętych pączków magnolii. Zamknięte, są rozkosznie mechate jak łosiowe rogi. Nie żebym tak często widziała poroże, ale tak mi się jakoś kojarzy. Tymczasem Zosia Stanecka w kwietniowym Świerszczyku, zabiera nas wprost do rozkwitlego letniego ogrodu. Dajcie się porwać do domu Tymoteusza Gałązki i jego ukochanych kwiatów

piątek, 28 czerwca 2019

Lato na wsi czy w mieście?

Wielkomiejskie rozkosze, czy może kontakt z naturą? Lato w mieście czy na wsi? Czy naprawdę trzeba wybierać ? Na te ważkie egzystencjalne pytania odpowiadają Wojciech Widłak, Figiel i Psikus w lipcowym numerze Świerszczyka. Ekhem errata , w sierpniowym numerze.

Co robić latem? Nadrobić zaległości?

Czy może oddać rozrywkom kulturalnym.  
 Poznać nowych eeeekhem...ludzi




W każdym razie- przed kąpielą upewnijcie się co do czystości akwenu! 


Czytać Świerszczyk można przed i po.

piątek, 3 maja 2019

Która gadzina?



Alicja Krzanik
Na smoka

Na smoka
najlepiej spojrzeć z wysoka.
Z bliska
zobaczysz część łapy lub pyska,
fragmencik…
i choć zostanie w pamięci,
to skala
największych zuchów zniewala.
Z daleka
tak nie przeraża człowieka.
Gadzinka…
ot, jak kanarek, bądź  psinka.
Tu wniosek
– w ostatnich wersach go niosę:
Z oddali nawet olbrzymi są mali.


Najnowszy numer Świerszczyka aż trzeszczy w szwach od rozpasanej gadziny.
I jam przyłożyła rękę:


nasz przyjaciel Świerszczyk ukazał się po raz pierwszy w maju właśnie. Tak wyglądała okładka spod ręki Jana Marcina Szancera:



Jak spędzacie długi weekend?
Ja uczciłam święto pracy siedząc murem w pracowni. Tam też spędziłam święto flagi oraz święto Konstytucji 3 maja...

piątek, 8 lutego 2019

...czas ucieka

Czas biegnie, a ja nie napisałam o książce, którą zmajstrowaliśmy...


 ...z Wojciechem Widłakiem

przy udziale jak się okazało szczwanego chochlika drukarskiego...


...w porę zauważonego.



Tadam, tadam,tak wygląda twarda a satynowo matowa okładka dzieła
wydanego przez Naszą Księgarnię:

ilustracje z tej serii publikowane wcześniej w Świerszczyku możecie zobaczyć 
książka już w księgarniach realnych i netowych.

A Przyjaciel podesłał recenzję Sikamikanico z >>> internetowej księgarni. Z radością zamieszczam:

Trochę wstyd się przyznać, ale... ... nie czytałam jeszcze "Pana Kuleczki". Ani "Wesołego Ryjka". Ani... nic innego autorstwa pana Wojciecha Widłaka i pani Elżbiety Wasiuczyńskiej! Straszne, prawda? Na szczęście z pomocą przychodzi Nasza Księgarnia. Nowa książka autora to przygody dwóch tytułowych chochlików. Przygody są z gatunku codziennych kłopocików i trudności (brudne naczynia, za dużo powagi w eliksirze - normalne, rutynowe problemy każdego z nas, prawda?). Figiel i Psikus sobie z nimi radzą momentalnie, z wykorzystaniem najprostszych sposobów.  Opowiastki są krótkie, rysunki cudne a treść momentami wspaniale zakręcona (czajniczek do herbaty w kształcie kury i filiżanki w kształcie filiżanek). Śmiem twierdzić, że o ile dzieciakom się spodoba bardzo, to czytający dorośli powinni być lekko inteligentniejsi niż ... coś nieinteligentnego, żeby wyłapać każdy niuans. Tak czy siak, jest kolejną książką, która daje podwójną radość - dziecku i rodzicowi (babci, dziadkowi, cioci itd), czyli taką które lubię czytać najbardziej. A uniwersalność przekazu każdego opowiadania sprawdzi się idealnie w codziennym życiu - delikatność, poczucie własnej wartości, kompromis, to tylko kilka wartości, które są wpisane w rozwiązanie każdego z problemów chochlików. Wiecie, to jest dość cienka książka z kilkoma opowiadaniami o dwóch skrzatach - niby bagatelka taka. A im więcej o niej myślę, to bardziej widzę, że była mocno przemyślana pod kątem dzieciaków i ich trudności. I oczywiście jest dziesiątki takich książek, co jest wspaniałe. Ja polecam Wam tą, bo mi się bardzo podoba i widzę, że ma dobry przekaz. I jest zabawna, co się baaardzo liczy. Mój syn od kilku dni prosi, żeby mu przeczytać "tą książkę o diablikach" haha, a podczas pierwszego czytania (5 minut od otrzymania paczki, naprawdę!) osobą, która stwierdziła: "czytaj jeszcze! chcę się dowiedzieć jakie jeszcze mieli przygody!" był... mój mąż :D Kupować albo wypożyczać "Figla i Psikusa", czytać i dobrze się bawić - to moja rada na dziś! A ja sama wypożyczę niebawem inne książki pana Widłaka i pani Wasiuczyńskiej i będę oczywiście pisać jak nam się je czytało :)






piątek, 28 września 2018

Kochany Kret


Najnowszy numer dwutygodnika Świerszczyk poświęcony jest w całości psiurom. Maczałam w temacie paluszki i ja. Opowieść Zosi Staneckiej o małym Krecie z wielkim doprawdy temperamentem znajdziecie w rubryce Wielkie Czytanie:

Na pozór -puch, niewinność i słodyczka. Poooozory!






to bezbrzeżne zdumienie wywołane jest  siłą głosu małego awanturnika.



No i tak, dzięki tej robocie mogłam spotkać się z Dżordzem Kluskejem vel Czarną Żmiją. 
Na papierze też się liczy!



A tak całkiem realnie , nie na papierze, to lecę do New Yorku i dwóch sąsiednich stanów. Nie bardzo mogę w to uwierzyć, ale i nie bardzo mam czas żeby się uszczypnąć,
siedzę bowiem nad pilną robotą, a w przerwach przyszywam w natchnieniu kwiatki od Budki24, która rozpisała błyskawiczny konkurs ( termin dziś w piątek 28.09 2018 do godziny 20tej) na króciutkie hasło reklamowe.

poniedziałek, 9 kwietnia 2018

Inspiracje



Niespodziewany atak wiosny w Świerszczyku!


"Figiel i Psikus" Wojciech Widłak dwutygodnik "Świerszczyk"

Wszystko rozwija się, kwitnie, bzyczy i świergoli...

inspiracje wyglądają wprost zza krzaka...




....przyjmują różne formy....



 ...w niezliczonych odcieniach koloru zielonego.





Poeta Figiel ...
...w obliczu  wybryków rozbuchanej natury, sam nabiera koloru chlorofilu.





Czy uda mu się przełamać impas twórczy?

Dowiecie się w najnowszym numerze Świerszczyka.

poniedziałek, 8 stycznia 2018

Kolejny Figiel

Kocyk, lektura, lube ciepełko, wydaje się że nie ma takiej siły, która oderwała by cię od strof Kilkocha Psuskiego , aż tu nagle  przychodzi...
"Figiel i Psikus" tekst Wojciech Widłak magazyn dla dzieci "Świerszczyk"


...poniedziałek...
...to znaczy chciałam powiedzieć Mróz. Dziad jeden.
Czy jest tak pożyteczny jak dziadek do orzechów?
Co zrobią Figiel i Psikus?
dowiecie się tego z najnowszego numeru Świerszczyka.



Namiary na Laureatów konkursu wysłałam do Wydawnictwa Media Rodzina, nagrodzeni niech wyglądają maili, a wyróżnieni kalendarzy!

czwartek, 1 czerwca 2017

Wyższa matematyka!



ha! Dzisiaj DZIEŃ DZIECKA- macham Wam ogonem...



i zapraszam wszystkie dzieci bez względu na wiek do zaimprowizowanego sklepiku z Kuleczkami

No i jak matematyka, to matematyka- możecie na mnie liczyć w tym względzie.
Każdy, kto dziś ( 1.06.2017) w komentarzu zostawi hasło z okazji Dnia Dziecka weźmie udział w losowaniu tej oto maciupkiej (5 x 5 cm) Kaczki Katastrofy.




Maszyna Losująca wróciła,  Maszyna Losująca westchnęła, popiła wody mocno gazowanej, zamknęła oczy i sięgnęła po los z napisem Alcydło Kr
Jak mawia moja koleżanka Ania, sięgając po drugą porcję omyłkowo nałożonej szarlotki- LOS TAK CHCIAŁ!