Dobrych kilka lat temu strasznie lubiłam kosmetyki Madary, bo ich produkty bardzo dobrze się u mnie spisywały. Od jakiegoś czasu jednak nasze relacje diametralnie się zmieniły i przestałam widzieć dobroczynny wpływ tych kosmetyków na moją cerę.
Nie wiem czym jest to spowodowane.
Moja Reniulka sprezentowała mi maskę pod oczy Madary pamiętając moje uwielbienie do marki. I bardzo jej za to dziękuję :)