W ekosystemie, jak wiadomo, winna obowiązywać względna równowaga. Nawiązując do tych zależności często przywołuje się historię wilków z Parku Narodowego Yellowstone. W XIX wieku drapieżnik ten był systematycznie tępiony. Spowodowane to było naciskami farmerów, którzy obawiali się o swoje zwierzęta gospodarcze. W 1926r. zlikwidowano ostatnią watahę i od tego czasu Yellowstone również zaczęło się zmieniać. Stada roślinożerców nieustannie się rozrastały. W dolinie rzeki soczyste trawy i zarośla zostały wyjedzone do tego stopnia, że ptaki pozbawione były naturalnych siedzib lęgowych, jak również pożywienia. Ich liczba w tamtym rejonie znacznie się zmniejszyła. Z czasem wyprowadziły się też bobry, gdyż wszystkie okoliczne drzewa liściaste zostały zjedzone przez jelenie. Wyjałowienie doliny rzeki spowodowały kolejne następstwa: erozja postępowała, rzeka na równinnych obszarach, tam gdzie gleba była w większym stopniu pozbawiona ochrony, zaczęła silniej meandrować. Wszystko działo się do roku 1995, kiedy sprowadzono z Kanady kilka wilków, aby odtworzyć równowagę ekologiczną.
I tym posunięciem zapoczątkowano w parku narodowym zjawisko "kaskady troficznej" -przekształcenie łańcucha pokarmowego poczynając od góry.
Liczba jeleni skurczyła się gwałtownie. Wycofały się na tereny bardziej osłonięte przez lasy. Młode drzewka zaczęły ponownie porastać doliny rzek, a rzeki przestały tworzyć zakola, wróciły ptaki i bobry. Bobry zaczęły zmieniać rzękę i tworzyć małe rozlewiska, siedliska dla płazów.
Powrót wilków spowodował też korzyści dla innych drapieżników. Niedźwiedzie grizzly, w czasach kiedy wilków nie było, miały problem ze znalezieniem jagód, za którymi przepadają, gdyż żarłoczne jelenie też je zjadały. Obecnie, kiedy ich liczba spadła, mają szansę na swój ulubiony posiłek.
Mechanizm natury zaczął ponownie działać ponieważ ustały zewnętrzne ingerencje. Na podstawie tego przykładu widać jak niewielkie zakłócenia mogą prowadzić do nieprzewidywalnych zmian w ekosystemie.
Na podstawie: