Tytuł powinien być raczej taki - najdłuższy udzierg !Zaczęłam jakieś 2 lata temu , najpierw próbowałam zrobić sweterek , ale nie wyszło potem połączyłam z włóczką , która jak pamiętam ma w swoim składzie m.in. len i jakoś zaczęłam . W zamierzeniu miała to być nieco dłuższa bluzeczka , zrobiłam wzór rombów i coś mi się odwidziało, schowałam robótkę do pudła . I jakoś o niej zapomniałam . Na początku grudnia odnalazłam i zaczęłam robić dalej , aż skończyłam w sobotę .Termin ukończenia przesuwał się od Świąt , ale jest , taka oto sukienka :
Proszę o wyrozumiałość , przybrało mi się niestety parę kilo i to widać . Mam z czym powalczyć w najbliższym czasie !
Wracając do sukienki ,włóczki to Kalinka w kolorze złota 2 motki i "coś z lnem " , nie zachowała się banderolka w odcieniu beżu , lnu ,sama nie wiem jak go określić , druty Addi 3,25 .
Sukienka sprawdzona ,chociaż nie prana jeszcze ,nosi się rewelacyjnie . Warto było ją dokończyć !
Pozdrawiam serdecznie , pa !