Niejaki ks. dr hab. Piotr Majer z Katedry Kanonicznego Prawa Małżeńskiego na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II (WTF?!) twierdzi, że człowiek ochrzczony (przypomnę, że w sekcie katolickiej odbywa się to zazwyczaj wbrew jego woli, zmuszają delikwenta do tego aktu rodzice lub opiekunowie) nawet gdy dokona apostazji, nie przestaje być katolikiem, bo jego chrzest jest faktem historycznym. Jak Ci się podoba to tłumaczenie? Logiczne, prawda? Skurwysyńskie, zwyrodniałe, łajdackie, dodam od siebie, a rodzicom przypomnę: Trzymajcie dzieci z dala od łapsk tej zbrodniczej sekty, jak dorosną i będą chciały się ochrzcić, hierarchowie przyjmą je z ucałowaniem w dupę, nie martwcie się, mają w tym swój biznes, trzydzieści zaślinionych srebrników lub ich równowartość w innej walucie załatwi sprawę. Gintrowski, Kaczmarski, Łapiński - Chrystus i kupcy. Jak to dobrze, że jestem uczestnikiem natchnionej BOSKĄ MOCĄ WSPÓLNOTY f-b "APOSTAZJA 2020", gdzie oświeceni członkowie od razu WYPROWADZILI ...