W tym roku się skusiłam i zrobiłam sobie pierwszy reading journal.
Nie jest jakiś super dopracowany, bo robiłam go na szybko w lutym. Ale podoba mi się uzupełnianie go więc na przyszły rok zacznę robić go wcześniej na spokojnie :).
Do dziś nie mam zrobionej okładki... Ale stronę startową już tak :).
Za cel przyjęłam sobie przeczytanie minimum 12 książek. Ale, że mam nadzieję na więcej, to zwiększyłam sobie moją biblioteczkę do 20 :).
Po lewej zapisuję autorów, po prawej tytuły.
Następne dwie strony, to jest liczba przeczytanych stron w danym miesiącu.
Zapisuję tą informację na 3 różne sposoby :).
W formie kolorowanki, wykresu i sumy...
Na następnej stronie zapisuję jakie, gdzie i za ile kupuję książki w 2023 roku. Na koniec podliczę i zobaczę ile na nie wydałam hihi.
Już mi nie zostało za wiele miejsca...Ale zawsze mogę dokleić kartkę :).
Kolejne strony, to wyzwania.
Mam też wyzwanie od koleżanki, która podała mi "rzeczy", które mają się znaleźć na okładce :).
Potem mam już wpisy comiesięczne, gdzie piszę ile przeczytałam stron dziennie. Jakie książki przeczytałam (kiedy zaczęłam, skończyłam i ile ma stron) plus wydruk okładki (których jeszcze nie mam) i cytat/y, które mnie zaciekawiły.
I na koniec okładki książek, które przeczytałam w tym roku :).
1. Suzanne Allain "Lista Pana Malcolma"/301/301/3349
2. Zbiór autorek "Lista niegrzecznych prezentów"/381/682/2968
3. Krystyna Mirek "Światło gwiazd"/320/1002/2648
4. Alek Rogoziński "Teściowe w tarapatach"/302/1304/2346
Dziękuję za wszystkie komentarze, które u mnie zostawiacie.
Wiem, że mnie ostatnio mało na Waszych blogach ale idzie majówka, to mam nadzieję, że co nieco nadrobię :).