- DONOS !
- DO NOS?!?!
- nie DO WOS, tylko NA WOS !"
Tak bywało... , ale i na mnie ktoś napisał... ( i dzięki:)
I odezwał się do mnie WYWIAD !
Bywa, że się jakiś do mnie odzywa, ale zawsze chciał współpracy w wywiadywaniu kogoś...
Efekty takiej współpracy bywały różne. Czasem było wesoło, czasem groźnie... kiedyś stanąłem oko w oko z niedźwiedziem syberyjskim (na szczęście było to w towarzystwie Państwa Gucwińskich,a bestia w pozycji pionowej obejmowała mnie pod kolanem...).
Czasem wywiaduje się kogoś zagranicznego.
I wtedy to jest WYWIAD zagraniczny...
Ale, pierwszy raz WYWIAD zainteresował się mną ! (czy może to jest kontrwywiad...)
No, cóż... nie powiem! Miłe...
A... coś jeszcze miało być o PYSZE czy o PRÓŻNOŚCI... nie wiem...
PS
Wszystkiego najlepszego wszystkim Paniom!