Witajcie w piękną czerwcową, letnią niedzielę. U nas, na Mazowszu pogoda śliczna, ciepło, nie za gorąco, rośliny nawodnione po wczorajszych burzach, można się delektować pięknem przyrody, co też czynię. I tak to siedząc sobie w ogródku, postanowiłam pokazać bardzo letnie prace w temacie maków. Oczywiście, wszyscy już wiedzą, że chodzi o zabawę kartkową u Ani, ale to dobrze, bo przecież mak nie jedno ma imię i można go u wielu osób podziwiać. Ja postawiłam ponownie na interpretację frywolną. W sumie to trochę żałuję, że nie zaczęłam od stycznia przygotowywać kwiatowych inspiracji Ani właśnie w tej technice, ale po prostu nie przyszło mi to do głowy. Na razie więc kontynuuję, chociaż dotychczas były tylko konwalie w maju link, więc dzisiaj mak :-)
Wykorzystałam w tej kartce maka, którego zrobiłam w zeszłym roku na tzw próbę, bo potem powstał trochę większy i jeszcze kolczyki LINK, wg. wzoru Emelie Zakh link, a listki od @Do_Tori link :-)
Cieszę, się że wykorzystałam ten piękny kwiat, bo pomimo iż może liczba płatków się nie końca zgadza, ale …
Zobaczcie jak prezentuje się moich ogrodowych makach :-)
A że w trakcie produkcji powstał jeszcze jeden mak, a raczej to co z niego zostaje, jak już mu płatki opadną, to mam jeszcze jedną karteczkę, tym razem z "makówką"
Wzór na makówkę, pochodzi również od Do_tori link, w oryginale jest to żołądź.
Mam nadzieję, że taka interpretacja, też jest dopuszczalna, zwłaszcza, że ja tutaj widzę co najmniej dwie wytyczne, a mianowicie koronkę, oczywiście frywolną i mak :-)
A czy w pierszej kartce są spełnione trzy kryteria, to niech już Szefowa oceni, czy jest wystarczająca ilość czarnego :-)
Tak czy owak, obie kartki zgłaszam na zabawę u Ani link
to jeszcze zdjęcia rodzinne, do wyboru :-)
Na tym kończę, zmykam delektować się latem w ogrodzie, zanim przyjdzie znowu jakaś burza, która mnie wgoni do domu :-)
Zostańcie bezpieczni, uważajcie na siebie, a teraz już pozdrawiam serdecznie, mówię do zobaczenia
Justyna