Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pałka Grzegorz. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pałka Grzegorz. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 20 maja 2024

Margo Zuber - "Cisza"

Margo Zuber

Margo Zuber – wokal
Kajetan Galas – organy Hammonda
Mateusz Pałka – fortepian
Grzegorz Pałka – perkusja

„Cisza”

Wydawca: SJ Records (2024) 

Autor tekstu: Robert Kozubal

Margo Zuber wraz trzema fenomenalnymi muzykami nagrali płytę zaczarowaną.

Albowiem słuchając jej powierzchownie, traktując jako ładne tło dla sobotniego shoppingu, niedzielnego sprzątania czy wieczornego grania w smartfonowe kulki popełnia się niewybaczalne marnotrawstwo emocjonalne. Wszakoż, gdy pozwolimy Margo Zuber i jej grupie przemówić do siebie pełnym głosem, kiedy potraktujemy ich poważnie, gdy wsłuchamy się w tę płytę zaczynają się czary: muzyka porywa, a słowa łatwo trafiają na szybką ścieżkę do naszych serc i dusz. A jeśli do tego żyjemy szybko w zgiełkliwym wielkim mieście ta płyta może wskrzesić iskrę życiowej rewolucji, aby nie powiedzieć rewolty.

Bo „Cisza” Margo Zuber to taki hamulec ręczny zaciągnięty w pełnym biegu.

Płytę otwiera Mateusz Pałka na fortepianie i tylko dla tego fenomenalnego, delikatnego jak mgiełka początku utworu tytułowego warto zatrzymać się i tę płytę słuchać. Pan Mateusz, samotnie, przez minutę i piętnaście sekund powolutku, cierpliwie wydobywa zespół z ciszy, z pustki, z nicości. Muzyka wyłania się tutaj jak postaci z obrazów Caravaggia. Drugi utwór to "Mów do mnie", wolniutka bossa, narzucająca mimowolne skojarzenie z pamiętną „Sambą przed rozstaniem” Hanny Banaszak. W następnych, bluesowym „Niepokoju” czy „Przebudzeniu” uwagę przykuwa moc organów Hammonda, genialnie poprowadzonych przez Kajetana Galasa. I tu ciekawostka: zespół zrezygnował z basu. Jego rolę przejęły właśnie „hammondy”. Połączenie ze sobą organów Hammonda – grających jednocześnie partię basu – z fortepianem, jest unikatowym rozwiązaniem. Jest to pierwszy zespół w Polsce, który występuje w takim zestawieniu instrumentalnym. I wszystko to doskonale się zazębia. Dobre słowo należy się też melodyjnej perkusji – na przykład w „O Tobie” Grzegorz Pałka popisowo buduje na perkusji finezyjną i pogmatwaną strukturę „pod” głosem Margo Zuber, zaś na całej płycie jest idealnie wycofany, taki doskonały człowiek drugiego planu, na którym opiera się cała konstrukcja. No i najtrudniejszy instrument. Marta Kula, krytyczka muzyczna z Radia 357 napisała w książeczce do płyty: „Najważniejszy jest jednak na nim głos. W przypadku Margo Zuber jest to głęboki, ciepły alt o barwie niemal stworzonej do śpiewania jazzu.” Jak to mówią: ujęte w punkt.

Kluczową kompozycją „Ciszy” jest według mnie kończąca płytę (wprawdzie ostatni jest standard „Pork Pie Hat”, ale to bonus track, ukłon w stronę klasyki) „Bezmyślna pogoń”. Wbrew nastrojowej i łagodnej formie jest to piosenka wyzwanie, piosenka prowokacja, prawdziwy protest song, mocne oskarżenie rzucone przez autorkę tekstów - Margo Zuber - ku przeskalowanemu światu. Zuber pyta w tekście: gdybyś w przyszłość zajrzeć mógł, czy miałbyś dość odwagi, aby ujrzeć, gdzie nas ta bezmyślna pogoń doprowadzi? Ilu z nas mogłoby być adresatami tego pytania (rzecz jasna pod warunkiem, że potraktujemy je poważnie)?

Muzyka - skomponowana w większości przez Margo Zuber lub przez duet Zuber/Galas – płynie przez całą płytę spokojnie, bez pośpiechu. Skłania do kontemplacji i pasuje idealnie do tekstów, a te mówią o współistnieniu, samotności, miłości, nadziei, a przez całą płytę przewija się motyw rozhuśtanego i rozpędzonego, a przez to pustego, życia. Wydaje mi się, że debiutancka dla Margo Zuber „Cisza” ma ambicję istotnie wpływać na odbiorcę, zostawiać w nim swój ślad, odrzucając entertajmentowy sztafaż.

Czy jej się uda? Wypróbujcie koniecznie.


środa, 5 lipca 2023

Sławek Pezda Quartet — Tribute to Tenor Legends (2022)

Sławek Pezda Quartet — X

Sławek Pezda — skasofon
Mateusz Gawęda — fortepian
Alan Wykpisz — kontrabas
Grzegorz Pałka — Perkusja

Tribute to Tenor Legends (2022)

Autor tekstu: Szymon Stępnik

Najsłynniejszym cytatem w uniwersum Spider-Mana są bez wątpienia słowa umierającego wujka Bena: “Pamiętaj Peter, z wielką mocą przychodzi wielka odpowiedzialność”. Choć brzmią na pierwszy rzut oka jak zwykły truizm, z wiekiem coraz lepiej je rozumiałem. Nie można bowiem odnosić ich tylko do siły w czysto pierwotnym tego słowa znaczeniu. Ta "wielkąamoc" dzieje się również w sztuce, a przede wszystkim — w jazzie. Ciężko dorównać czemuś, co samo w sobie jest genialne. Jeżeli artysta porywa się na granie kompozycji najsłynniejszych saksofonistów w historii, powinien mu (przynajmniej moim zdaniem) przyświecać jakiś cel. Od takiej polemiki z klasykami gatunku wymaga się po prostu czegoś więcej. Owszem, często okazuje się ona porażką, nierzadko jednak też - zwycięstwem. Niestety, o płycie “Tribute to Tenor Legends” trudno powiedzieć, by należała do któregokolwiek z tych zbiorów. Wynika to z tego względu, że muzycy nawet nie próbują aspirować do bardziej ambitnych aranżacji, tworząc tym samym longplay mocno przeciętny.

A szkoda, bo grający tu instrumentaliści są naprawdę nieprzeciętni. Sławek Pezda jest absolwentem Akademii Muzycznej w Krakowie oraz laureatem wielu prestiżowych konkursów muzycznych. O 15 lat koncertuje w różnych europejskich krajach, a w innym zespole - “The Flash!” - tworzył naprawdę ciekawą, niebanalną muzykę. Mateusz Gawęda stoi z kolei za niesamowitym albumem “Overnight Tales”, który nominowany był do Fryderyków za najlepszy fonograficzny debiut roku. Alan Wykpisz to prawdziwy wyjadacz, który zwiedził muzycznie kawał świata z wieloma znakomitymi muzykami, a Grzegorz Pałka to nagradzany na wielu festiwalach młody wilk świata perkusji.

Przede wszystkim wskazać należy, jak mało jest tu zmian w stosunku do oryginalnych utworów. Z jednej strony rozumiem ogromny szacunek dla pierwowzoru, ale zdecydowanie nie tego oczekuję od muzyki jazzowej. Wielokrotnie brano przecież na warsztat znane tematy i kompletnie wywracano je do góry nogami. Mistrzem w tej dziedzinie zawsze pozostawał dla mnie Ahmad Jamal, który swoją grą potrafił nadać danemu utworowi nową duszę. Szkoda, że Panowie pod wodzą Sławka Pezdy nie mieli tej odwagi, by spróbować nadać utworom więcej autorskiego szlifu, przez co płyta absolutnie niczym nie zaskakuje. Od pierwszej ścieżki płynie monotonnie, z kilkoma niewielkimi wzniesieniami dającymi złudną nadzieję, na coś więcej. Szkoda, bo przecież muzycy występujący na płycie są bez wątpienia zdolni, by chociaż spróbować oddać się w nieco większy wir szaleństwa. Album brzmi bardziej jak praca naukowa, niż jak nowa autorska propozycja w świecie jazzowym.

Nie mogę również nie odnieść wrażenia, że problem stanowi też sama produkcja, a konkretnie — dynamika brzmienia instrumentów. Kłuje to najbardziej przy dźwiękach saksofonu. Przez większość czasu nie słychać żadnej różnicy pomiędzy dźwiękami głośnymi, a cichymi. Właściwie każdy instrument brzmi na tym krążku tak, jakby kompletnie artyści chcieli mieć jak najmniejsze różnice w głośnościach poszczególnych dźwięków, kompletnie pomijając niuanse artykulacji. Brzmi to bardzo sztucznie. Od akustycznych instrumentów oczekuję zupełnie czegoś innego.

Nie do końca podeszła mi też gra Grzegorza Pałki. Czasem mam wrażenie, że zbyt często nadużywa talerzy perkusyjnych, które trzymają stały, często monotonny rytm. Cóż, bardzo niewiele dzieje się ciekawego w tej sekcji, aczkolwiek z drugiej strony trzeba oddać, że Grzegorz zagrał świetne solo w utworze “Placebo”, pokazując tym samym, że jest w nim dużo nieokiełznanej kreatywności. Zapewne, wspomniane już fatalne brzmienie dynamiki instrumentów również miało wpływ na ten osąd, ale tak czy inaczej myślę, iż płycie przydałoby się mniej wiernie granego rytmu i więcej improwizacji. Fajnie brzmi też The Creator Has a Master Plan, gdzie kwartet odważnie ośmielił się nawet użyczyć swoich wokali!

Mówiąc zupełnie uczciwie, biorąc pod uwagę jedynie aspekty techniczne, nie da się powiedzieć, że jakiemukolwiek utworów czegoś tutaj brakuje . Owszem, daleko im do jakości oryginałów (szczególnie tej legendarnej 32-minutowej wersji wspomnianego utworu The Creator Has a Master Plan w wykonaniu Pharoah Sandersa), ale bez wątpię ja udało się oddać wszystkie niuanse melodyczne oryginału. Zasadniczo - wszystko jest na swoim miejscu i trudno znaleźć jakiekolwiek błędy.

Niemniej jednak wolałbym nieco większej swobody interpretacyjnej, więcej zmian i prób redefiniowania klasyki jazzu, nawet gdyby przez to piosenki miały okazać się gorsze. Tymczasem dostajemy krążek z zbyt bezpieczny, z wielkim szacunkiem do oryginału, ale przez to pozbawiony większej kreatywności. Boli to tym bardziej, że zdarzają się na nim niewielkie fragmenty, gdzie muzycy “odjeżdżają”. Szkoda, że nie zdecydowano się, na częstsze takie odchyły od normy.


piątek, 19 listopada 2021

Zawartko/Piasecki - Wagabunda (2021)

Zawartko/Piasecki

Magdalena Zawartko - głos
Grzegorz Piasecki - kontrabas
gościnnie:
Tomasz Pruchnicki - saksofon tenorowy, saksofon sopranowy, flet alikwotowy, okaryna
Tomasz Wendt - saksofon tenorowy, saksofon sopranowy
Robert Jarmużek - fortepian
Wojciech Lubertowicz - bębny obręczowe, darbuka, udu, duduk
Grzegorz Pałka - perkusja

Wagabunda (2021)

Tekst: Paweł Ziemba

Z dużą ciekawością i zainteresowaniem odsłuchałem najnowszą płytę duetu Zawartko/Piasecki „Wagabunda”. Nie myślałem, że muzyka tego duetu, wcześniej mi nie znana, tak bardzo mnie zaintryguje (zdecydowałem się sięgnąć dodatkowo po debiutancki krążek duetu „Leć Głosie” z 2015 roku, co w tym przypadku było słuszną decyzją). Zawartko/Piasecki to duet, który łączy nie tylko pasja do tworzenia muzyki i pragnienie „artystycznego samostanowienia”, ale również potrzeba i świadomość korzystania z indywidualnych technicznych możliwości, umożliwiających przekraczanie barier swoich instrumentów. „Artystyczne samostanowienie” jest istotnym faktem w twórczości duetu, który swoje początki wiąże z wrocławską Akademią Muzyczną a następnie Laboratorium Muzyki „We Are From Here” pod kierownictwem Włodka Pawlika. Umiejętność łączenia ludowości muzyki z jazzową aranżacją, wyznacza nowe możliwości brzmieniowe duetu. Od wydanej w 2015 roku debiutanckiej płyty „Leć głosie” minęło 6 lat, a duet konsekwentnie porusza się i rozwija brzmieniowo we współczesnym gatunku ethno jazzu i robi to naprawdę ciekawie.

„Wagabunda” to pełna w swojej koncepcji realizacja muzycznej podróży, czyli - muzyka świata, dynamiczna, przepełniona jazzową improwizacją, momentami drapieżna i intrygująca. Można by powiedzieć, że nie ma w tym nic nowego, bo przecież światowi pionierzy ethno jazzu tacy jak John Coltrane, Ornette Coleman czy Yusef Lateef inspirowali się muzyka innych kultur wplatając ją w swoje utwory już dużo wcześniej. Również nasza polska scena jazzowa ma swoich „jazzowych folklorystów” jak Zbigniew Namysłowski, Włodzimierz Nahorny, Andrzej Trzaskowski czy też Jan "Ptaszyn" Wróblewski. Ale jak widać, również muzycy młodszego pokolenia mają potrzebę sięgania do różnych form i kultur muzycznych, znakomicie odnajdując się w tej stylistyce.

Album rozpoczyna ujmująca tkliwością ballada „Lala Usingizi” wyśpiewana nastrojową wokalizą i zagrana w przepięknym stylu. Od samego początku uwagę zwracają aranżacje muzyczne. Ciekawe, zaskakujące, momentami drapieżne i wciągające, czego przykładem może być kompozycja „Udabno” osadzoną swoim klimatem głęboko w stylistyce jazzowej. Głos Zawartko ciekawie wypełnia i poszerza skalę ekspresji, wsparty głębokim brzmieniem dwóch saksofonów. Słuchając tego utworu miałem nieodparte wrażenie, że gdzieś w tym świecie, do którego muzycznie zabiera nas duet, spotykam Tomasza Stańko i Krzysztofa Komedę. A może to tylko moja wyobraźnia i tęsknota za ty co ulotne, jak mawiał mistrz Stańko. Takich muzycznych perełek na tym krążku znajdziemy jeszcze wiele. Zaszyty w melodykę utworów liryzm nie powstrzymuje muzyków przed dynamicznymi, intrygującymi solówkami znakomicie wplatających się w muzyczną całość.

Album z pewnością nie byłby tym czym jest, gdyby nie muzycy, którzy doskonale odnajdują się w zamierzonej stylistyce. Obok Magdaleny Zawartko (wokal) i Grzegorza Piaseckiego (kontrabas), do nagrania swojego najnowszego albumu duet zaprosił znanych i uznanych muzyków Tomasza Pruchnickiego (saksofon tenorowy, saksofon sopranowy, flet alikwotowy, okaryna), Tomasza Wendta (saksofon tenorowy, saksofon sopranowy), Roberta Jarmużka (fortepian), Wojciecha Lubertowicza (bębny obręczowe, darbuka, udu, duduk) i Grzegorza Pałkę (perkusja)

Przez pełne dynamizmu wokalizy Magdy Zawiertko przemawia nie tylko mocny głos, jakim obdarzyła ją natura, ale i ogromna świadomość tego co chce przekazać słuchaczom. Wszyscy muzycy uzupełniają się wzajemnie, znakomicie wpisują się w cały koncept tego projektu.

Album kończy dość zaskakujący w swojej strukturze melodyjnej utwór tytułowy „Wagabunda”. To jedyny utwór wykonany przez Zawiertko w języku polskim i mocno osadzony w podhalańskim folklorze. Interesujące jest to, że w swojej środkowej fazie muzyczne rozwinięcie tematu jest bardzo jazzowe, co tylko potwierdza dominację muzyczną tego gatunku.

Płyta oferuje 9 wielobarwnych muzycznie utworów inspirowanych kulturą Gruzji, Maroka, Izraela, Ameryki Północnej i Polski. Przy tej folklorystycznej monotonii mogłoby by wydawać się, że płyta będzie jednolita i po prostu nudna. Tak nie jest. Liczne zmiany tempa i przeskoki tematyczne jakie odnajdujemy na tej płycie - zaskakują, ale również przykuwają uwagę muzyczną. Bez wątpienia „Wagabunda” to świadomy i bardzo dobrze zrealizowany projekt. Jest to płyta kompletna, zwarta muzycznie, przemyślana od początku do końca. To album dla osób otwartych na odkrywanie nowych brzmień i nieoczekiwanych improwizacji oraz emocji związanych z ulotnością tej muzyki. Efekt końcowy jest w mojej ocenie ciekawy i zasługuje na uwagę.


wtorek, 29 grudnia 2020

Bartosz Pernal Sextet - Into The Wild (2020)

Bartosz Pernal Sextet

Bartosz Pernal - trombone
Dominik Gawroński - trumpet
Wojciech Lichtański - alto saxophone
Marek Konarski - tenor saxophone
Jakub Olejnik - double bass
Grzegorz Pałka - drums

Into The Wild

BCD 47

By Adam Baruch

This is the debut album as a leader (as far as I know) by Polish Jazz trombonist/composer Bartosz Pernal recorded in a pianoless sextet setting with trumpeter Dominik Gawroński, saxophonists Wojciech Lichtański and Marek Konarski, bassist Jakub Olejnik and drummer Grzegorz Pałka. The album presents six original compositions, including the title track three part suite, all by Pernal. The album was recorded at the excellent Monochrom Studio and was engineered by Ignacy Gruszecki, offering a wonderful sound quality, as expected.

The music is typical modern Jazz, based on melodic compositions and skillfully arranged for the Brass dominated sextet, which has a very unique sound due to lack of harmonic support. The extended pieces offer plenty of opportunity for all the participants to solo at length and the first-rate rhythm section keeps the music moving forward on secure ground. Despite their relative young age all the members of the band are seasoned and experienced instrumentalists, as evident by their performances herein. The outstanding drumming by Palka is an absolute highlight and definitely worthy of special attention.

The album is not trying to be flashy or dazzling, but it offers solid, well developed musical ideas, superbly performed and coherently put together, which turns it into a most enjoyable and rewarding listening experience, worth returning to, especially for enthusiasts of Brass sections and multi-part expanded Jazz compositions.

Overall this is a great piece of music, perhaps more in the "musician's musician" mold, as it offers many tricks of the Jazz trade on different levels, starting with the compositions and then almost orchestral arrangements, the delicate balance between the instruments and crowned by the wonderful execution. Definitely well done!

czwartek, 9 stycznia 2020

High Definition Quartet - Dziady (2019)

High Definition Quartet

Mateusz Śliwa - tenor saxophone
Piotr Orzechowski - piano
Alan Wykpisz - bass
Grzegorz Pałka - drums

Dziady

ANALKASIS 007



By Adam Baruch

This is the third album by Polish Jazz ensemble High Definition Quartet, which comprises of saxophonist Mateusz Śliwa, pianist/composer Piotr Orzechowski (a.k.a. Pianohooligan), bassist Alan Wykpisz and drummer Grzegorz Pałka (each of the three albums features a different drummer). On this album the ensemble collaborates with five electronic music composers: Polish veteran/pioneer of the idiom Krzysztof Knittel, Igor Boxx (a.k.a. Igor Pudło), Americans William Basinski and Robert Rich and Austrian Christian Fennesz. The album presents ten original compositions, five of which are performed by the ensemble and were composed by Orzechowski and five shorter pieces, each composed and performed by one of the above listed electronic music composers (except for the Knittel piece which was co-composed with Orzechowski and co-executed with the ensemble), which are sandwiched between the ensemble pieces.

The album's title "Dziady" ("Forefathers' Eve") refers of course to the epic poetic drama by the Polish national poet Adam Mickiewicz, considered as one of the greatest works of European Romanticism and a source of controversial interpretations throughout the convoluted Polish political history, famous for its role in the 1968 Polish Political crisis, but retaining its prophetic actuality to this very day. The drama was staged many times over the years of course and one could speculate that this music could be considered as a possible soundtrack/stage music to an imaginary/future spectacle.

Combining Jazz with electronic/ambient music is of course quite fashionable these days and this year's (2019) Polish Jazz recording harvest offers several such outings. In most cases the electronic/ambient music is closely amalgamated with the Jazzy content, whereas on this album, with the exception of the opening Knittel/Orzechowski track, the rest of the electronic/ambient tracks stand on their own musically, which raises a basic speculation as to their integration within the album's musical fabric and its continuity. Personally I feel that their absence would not have changed the album's overall effect dramatically.

The Jazz part of the album is however absolutely brilliant, as one might expect. Orzechowski's dramatic music, rich in texture and full of imagination, is delightful from start to finish. The five seemingly separate themes constitute a coherent whole, which is perfectly executed by the quartet. Orzechowski's piano playing is radiant as always, and he proves to be on top of the heap, in spite of the fact that his recording output is sadly way too infrequent for my liking. Śliwa manages to keep his unique personal style, which sets him apart from most contemporary young Polish Jazz saxophonists, and who sadly also does not record frequently enough. Big Bear Wykpisz is amazing as always, a monster bass player in every bone and muscle of his body - he does play constantly and is omnipresent on the local scene, being probably the most sought after bassist around these days. Pałka integrated with the three founding members without a hitch, which is completely natural in view of his achievements lately. Together they are able to carry a tune as well as open up and improvise, supporting each other amicably and offer a superb listening experience.

The album was released by a new record label on the Polish market called Anaklasis Records. I must admit that I was quite taken aback by the primitive/simplistic cover design; perhaps this is some kind of new sophisticated graphic aesthetics, but it looks plain ugly to me. This music surely deserves a better packaging. The album includes an extensive booklet, which offers a bilingual version of an essay by Polish music journalist Jarosław Szubrycht.

Overall this is a brilliant piece of music, ambitious and searching, which stands up to the highest echelon of contemporary European Jazz and which is consistent with the earlier work by High Definition. Hopefully the listeners won't be discouraged by the cover and reach out to embrace this exquisite music, as it truly deserves it. Well done Gentlemen!

wtorek, 31 grudnia 2019

Natalia Kordiak Quintet – Bajka (2019)

Natalia Kordiak Quintet

Natalia Kordiak - voice
Przemysław Chmiel - tenor & soprano saxophones
Mateusz Kołakowski - piano, rhodes
Alan Wykpisz - bass
Grzegorz Pałka - drums

Bajka


HEVHETIA 0194

By Adam Baruch

This is the debut album by Polish Jazz vocalist Natalia Kordiak recorded in a quintet setting with saxophonist Przemysław Chmiel, pianist Mateusz Kołakowski, bassist Alan Wykpisz and drummer Grzegorz Pałka. The album presents seven original compositions, all by Kordiak, two of which feature lyrics (one by Polish poetess/playwright Maria Pawlikowska-Jasnorzewska and the other by Kordiak) and the rest feature wordless vocalese. The album was recorded at the RecPublica Studios and engineered by Michal Wasyl, and offers a superb sound quality.

A couple of weeks ago I had the opportunity to hear Kordiak sing live in Katowice as a member of the First Was The Voice vocal ensemble conducted and directed by my friend the fabulous Anna Gadt, which should have prepared me for what I was about to hear on this album, but now I have to admit that probably nothing could have really prepared anybody for what this album offers. This is simply the Polish Jazz vocal album I have been dreaming about for the last half a Century, since Urszula Dudziak appeared on the Polish Jazz scene and revolutionized the approach to vocal Jazz not only in Poland but worldwide.

Kordiak treats her voice as an instrument and her vocalese explorations are simply unbounded by any previously set limitations, conventions or boundaries. Her singing is completely intuitive and her sense of melody is so open and free that the music becomes completely boundless and unconventional. Each of the tunes offers a melodic theme, but the vocal and instrumental improvisations move freely beyond the sketched horizons into the unknown and unexpected, which happens extremely rarely and immediately pushes this music into the "high sphere" of Jazz aesthetics.

The instrumentalists do a magnificent job on this album, with the most important task always before their eyes: do not disturb the vocals. Each of these players is able to play exquisitely as a soloist but this album sets a textbook example of respect and supportive role by the instrumentalists, who are clearly heard within the delicate fabric of the music, but never overshadow the vocal parts even for one moment. The rhythm section of Wykpisz and Palka, which is certainly phenomenal on its own, offers here a magnificent assistance to the vocals, often just in a trio settings. Kołakowski, who deserves a much wider recognition that he enjoys in Poland at the moment, is a key element which makes this music what it is, playing absolutely stunningly and beautifully free, which is amazing considering his Classical Music upbringing and education. Chmiel, also relatively anonymous, offers some stunning saxophone parts, which immediately put him alongside the most respected names on the Polish scene. In short this is a true dream team and Kordiak was extremely fortunate to record this album with these magnificent musicians at her side.

Polish vocal Jazz has been struggling in the last decades to produce anything as artistically and aesthetically valuable as the output it managed to offer time after time in modern instrumental European Jazz, which won it an international acclaim. Sadly Polish vocal Jazz got stuck mostly in imitating rather that inventing, with the ever present obsession of singing English lyrics, more often than not with appalling results. Therefore, although obviously hardly politically correct, the most accurate compliment I can think of under these circumstances is to say that Kordiak emerged here as someone with truly "big-balls", setting everything aside and doing her own thing. I am not surprised that Kordiak comes from under the wings of the above mentioned Anna Gadt, who is a true revolutionary Artist and obviously also and Educator.

Considering the fact that Kordiak is still a student, God only knows what she is capable of in the future and I can’t wait to find out. And yes, now I know what my best Polish Jazz album for 2019 will be on my list. ;) Thank you for a true fairytale my Dear!

czwartek, 2 maja 2019

Jacek Niedziela-Meira – Burrellhouse (2019)

Jacek Niedziela-Meira

Jacek Niedziela-Meira - guitar
Kajetan Galas - hammond organ
Łukasz Żyta - drums
Grzegorz Pałka - drums

Burrellhouse

SJ 039



By Adam Baruch

This is an album by the veteran Polish Jazz bassist/composer/educator Jacek Niedziela-Meira which his debut album as a guitar player, recorded in a classic guitar trio setting with Hammond player Kajetan Galas and drummers Łukasz Żyta or Grzegorz Pałka. The album presents nine tracks, two of which are original compositions by the leader, six are standards and one is a Polish Pop song. The music was recorded at the excellent Studio Tokarnia and offers a wonderful classic Blue Note sound.

For people familiar with the Polish Jazz scene this album comes of course as a surprise, as a result of the decision by the leader to switch instruments, but the result is very satisfying. The sound and material are based on classic model set by American Hammond player Jimmy Smith and his trio, which included among others guitarists also the superb guitar Master Kenny Burrell, who serves as an obvious influence on the leader.

The conservative mainstream Jazz approach, going back s few decades in the history of the Jazz idiom, could be pretty disastrous musically, but in this case it is a fresh breath of air, which proves that well played mainstream Jazz still sounds solid, beautiful and enjoyable in spite of the passing time. Niedziela-Meira turns out to be a very talented and technically proficient classic/old style Jazz guitar player, who emphasizes the clarity of the tone and precision of the notes like a true pro. His sound does follow the example set by the Jazz guitarists form the 1950s/1960s almost exactly, but with a fresh vigor and fluidity.

Galas is of course an absolute marvel with his Hammond bringing back fond memories of the glory of this beautiful instrument. His improvisations, always melodic and coherent and yet often surprisingly sophisticated, are an absolute sensation and are alone worth having this album. Both alternating drummers keep the time like clockwork, which for this kind of music is exactly what the doctor prescribed.

Overall this is a very pleasant album, which reproduces the mood and sound going back half a century, but offers a rejuvenated perspective on the guitar trio format, which is almost completely absent from the contemporary Jazz scene. Full of wonderful music and excellent musicianship, this album is fun from start to end for listeners who like this period of Jazz. For guitar and Hammond connoisseurs, this is a must of course!

poniedziałek, 5 listopada 2018

Mateusz Sobiechowski Quintet – Vital Music (2018)

Mateusz Sobiechowski Quintet

Mateusz Sobiechowski - piano
Marcin Kaletka - tenor saxophone
Szymon Mika - guitar
Adam Tadel - double bass
Grzegorz Pałka - drums

Vital Music




CHALLENGE 73451

By Adam Baruch

This is the debut album by young Polish Jazz quintet led by pianist/composer Mateusz Sobiechowski with saxophonist Marcin Kaletka, guitarist Szymon Mika, bassist Adam Tadel and drummer Grzegorz Pałka, all representatives of the excellent young Polish Jazz generation. The album presents nine pieces, eight of which are original compositions by Sobiechowski and one is a standard. The album was released by the prestigious Dutch label Challenge Records, which recently entered the Polish Jazz realm. The recording was engineered my Maciej Stach and offers a superb sound quality.

The music is typical contemporary Polish/European mainstream Jazz, based on excellent compositions and performed with elegance and passion. Most of the themes are low key, full of characteristic Polish melancholy, which seems to be omnipresent on the majority of Polish Jazz recordings. The compositions are excellently structured, diverse and interesting enough to produce a fascinating continuity which keeps the listener on his toes.

The performances are also top notch, obviously highly professional, but more importantly heartfelt, artistically inclined and highly aesthetic. All three front line players offer excellent soloing and the rhythm section does a perfect job all the way through, being supportive but not obtrusive. Personally I find the contributions by Mika to be slightly more focused and inspired than those of his peers, but that said, and as already stated, everybody plays splendidly. Sobiechowski solos relatively sparingly for a leader, which is much respected, as it contributes to the overall quintet's team spirit and creates a coherent ensemble statement.

Overall this is a very impressive debut, which offers both superb compositions and elegant execution, which would not shame veteran Jazz musicians anywhere on this planet. It is another manifestation of the strength of the Polish Jazz scene and its continuous development, which is now being recognized beyond the country's borders. Warmly recommended to Jazz connoisseurs the world over!

środa, 8 sierpnia 2018

Łukasz Kokoszko Quartet – New Challenge (2018)

Łukasz Kokoszko Quartet

Łukasz Kokoszko - guitar
Grzegorz Ziółek - piano
Maciej Kitajewski - bass
Grzegorz Pałka - drums

New Challenge

SJ 030



By Adam Baruch

This is the debut album by young Polish Jazz guitarist/composer Łukasz Kokoszko, recorded in a quartet setting with pianist Grzegorz Ziółek, bassist Maciej Kitajewski and drummer Grzegorz Pałka, all representatives of the youngest wave of Polish Jazz musicians at present (2018). The album presents nine original compositions, all by Kokoszko.

The music is a melodic variety of Fusion, with stronger Jazz ties than usual Fusion material, especially in view of the fact that except for the electric guitar the rest of the instruments play acoustically. The compositions are also more complex than the usual Fusion stuff, so the overall stylistic environment is somewhere between melodic modern Jazz and Fusion. The music is mostly very calm and melancholic, and perhaps more up tempo numbers would have served the album well to add more variety.

All four musicians perform very well, with the obvious emphasis on the leader, who sets the tone, playing the themes and long improvisations. Ziółek also adds several wonderful piano solos and the rhythm section splendidly supports them along the way. Kokoszko is a splendid guitar player, strongly based in the Blues tradition, which is relatively uncommon among contemporary guitar players. His personal style is very unique, which is a great virtue these days, with most guitar players imitating other guitar players.

Overall this is a first class debut album, which shows a lot of potential by the leader and his splendid team. Solid compositions and excellent performances add together to create a very pleasant listening experience and the unusual guitar sound and drive are certainly worth being discovered. Well done indeed!

poniedziałek, 21 maja 2018

Mateusz Gawęda Trio – Falstart (2018)

Mateusz Gawęda Trio

Mateusz Gawęda - piano
Alan Wykpisz - double bass
Grzegorz Pałka - drums

Falstart

AUDIO CAVE 004-2018




By Adam Baruch

This is the second album by young and upcoming Polish Jazz pianist/composer Mateusz Gawęda, recorded with the same trio that was featured on his debut album with bassist Alan Wykpisz and drummer Grzegorz Pałka. The album presents seven original compositions, all by the leader.

Gaweda managed in a relatively short span of time to establish a respectful position on a local Jazz scene, both as a musician/composer and a colorful personality, which is a magnet of attention. His unique music and performances as well as his flamboyant dress code and glitzy/ritzy looks create a figure, which might have just stepped out form a black & white Hollywood gangster movie, in the best meaning of the idiom of course: elegant, stylish, charismatic and unmistakably himself.

Almost the same metaphor applies to his music, which slowly but consistently keeps metamorphosing into a unique personal style and musical approach, unlike anything else currently present on the Polish Jazz scene, which of course is quite phenomenal, considering how vital, diverse and full of talent that scene is in the last couple of decades. Gawęda's music is further and further moving away of the conventional Jazz idiom, creating a contemporary fusion of Jazz tradition with modern classicism, electronics and ambient music. Although recorded in a classic piano trio format, the powerful and imaginative music manage to overcome the limitation of the trio and with a slight help from electronic devices simply breaks away into new territory.

Of course the music is still full of the typical Polish melancholy and lyricism, not only within the melodic themes, but in the entire sonic expression the trio creates. Introvert, reflective and mercilessly serious, the music is completely overwhelming and stunning, but as usual in such cases requires truly attentive listening and repeated listening to get to the true essence of it.

The individual performances by the trio members are perfectly suited to the music of course. It is virtually impossible for Gawęda to play any "better" that already demonstrated on his earlier recordings, and therefore the focus on his role here should be on the compositions, rather than on his playing, which is simply stupendous, as always. It is really heartwarming to see the progress of Wykpisz, who is another example of a young lion charging the Polish Jazz scene with amazing consistency and talent, able to play anything between Swing and Avant-Garde with the same strike of brilliance. Pałka, of the same generation, plays no less spectacularly, showing what it means to play the drums rather than just keep time.

Overall this is a brilliant and highly rewarding piece of complex, but elegant and awe-inspiring music, which truly expands the Jazz idiom and which deserves both praise and attention. It is also another milestone album on the Polish Audio Cave label, which in the last four years managed to release some of the best Polish Jazz albums, consistently maintaining the highest possible level of artistic achievement. Well done and hats off!

sobota, 14 kwietnia 2018

Mateusz Gawęda Trio - Falstart (2018)

Mateusz Gawęda Trio

Mateusz Gawęda - piano
Alan Wykpisz - double bass
Grzegorz Pałka - drums

Falstart

AUDIO CAVE 004-2018




By Krzysztof Komorek

Jakiś czas szukałem klucza do odczytania tej płyty. Ot, choćby zastanawiając się nad rozwikłaniem sensu tytułu albumu. Bywa to czasem zgubne, bo można zupełnie rozminąć się z zamierzeniami twórcy, ale tym razem, ów tytułowy "Falstart" pasuje mi do nieustannych zaskoczeń, jakie funduje słuchaczowi trio. Do ustawicznego wypychania odbiorcy z komfortowej strefy wpisania muzyki w określone ramy. 

"Nie tak szybko! Falstart" zdaje się mówić Mateusz Gawęda moim odczuciom. Spodobało się? To… robimy woltę. Zmieniamy wszystko o sto osiemdziesiąt stopni. Z ballady przeskakujemy w ponure tony, a potem w elektronikę i zgrzytliwe, przesterowane dźwięki ("White Volvo"). Współczesną muzykę improwizowaną przełamiemy melodią, by bardzo szybko rozmyślić się i powrócić w pierwotne rejony ("Falstart"). Fortepianowy motyw, który zdaje się być zaledwie intrygującym wstępem, nie zostanie rozwinięty aż do końca czterominutowej kompozycji. Za to pianista stworzy z niego zarówno tło dla kapitalnej, dynamicznej solówki perkusji, a z drugiej strony spokojny, przepiękny solowy finał ("Old House" – zaczynający płytę, mój faworyt spośród całości). 

Gawęda nie okopuje się na bezpiecznych pozycjach i jednocześnie nie pozwala na to odbiorcy. Cały czas zmuszając do skupienia, uważnego słuchania, wyłapywania drobiazgów, szczegółów, niuansów. Muszę jednak przyznać, choć nie dotyczy to mnie, że takie rozwiązanie ma jedną wadę: mniej cierpliwych słuchaczy ustawiczne zmiany mogą dość szybko zniechęcić. 

Prawie godzina muzyki, siedem utworów, wszystkie to oryginalne kompozycje lidera tria. Druga płyta zespołu stanowi rozwinięcie formuły znanej z debiutanckiego albumu zespołu "Overnight Tales". Nie jest to jednak prosta kontynuacja. Inaczej bowiem zostały rozłożone akcenty, przeważa inna stylistyka. Więcej jest muzyki improwizowanej, śmielej idącej w kierunku awangardy. Wyraźnie zaznacza się odważne korzystanie z preparacji instrumentów czy elektroniki. 

Aktywności Mateusza Gawędy można obserwować z podziwem, śmiało stawiając go w czołówce najbardziej zapracowanych polskich muzyków. Jednocześnie jego nazwisko powoli staje się gwarantem, że prezentowany projekt będzie wydarzeniem co najmniej ciekawym, bez wątpliwości interesującym, pełnym emocji i wrażeń. Komplementy należą się także pozostałym dwóm członkom tria (Alan Wykpisz i Grzegorz Pałka zagrali także na debiutanckiej płycie zespołu). Na opisywanym tu albumie znakomicie uzupełnili Gawędę - zarówno jako klasyczna sekcja rytmiczna, jak i w charakterze solistów. Stała współpraca studyjna i koncertowa zaowocowała albumem, któremu miana falstartu przypisać nie sposób. 

środa, 21 marca 2018

Mateusz Gawęda Trio - Falstart - premiera 23.03.2018

Mateusz Gawęda Trio

Mateusz Gawęda - piano
Alan Wykpisz - double bass
Grzegorz Pałka - drums

Falstart






By Tomasz Łuczak

Premiera kolejnej płyty tria znakomitego pianisty 23 marca w Legionowie. Trio Mateusza Gawędy w 2016 roku nagrało debiutancki album "Overnight Tales", który był i jest bardzo entuzjastycznie odbierany przez publiczność i krytyków (m.in. nominacja do nagrody Fryderyki 2017 w kategorii Muzyka Jazzowa – Fonograficzny Debiut Roku). Album został wydany zarówno na płycie CD, jak i na winylu. 

Można założyć, że w formule klasycznego tria fortepianowego powiedziano już właściwie wszystko. Przywoływane od zawsze w tym kontekście kanoniczne formacje Oscara Petersona, Billa Evansa czy Keitha Jarretta, są symbolicznym punktem wyjścia dla większości pianistów. To podstawa, fundament pod budowę autonomicznej wypowiedzi artystycznej. W kształtowaniu własnego stylu w nowych czasach warto poszukać świeżego znaczenia, a tutaj kluczem wydaje się być globalna synteza inspiracji. 

Mateusz Gawęda, hołdując tej zasadzie, zdaje się sukcesywnie zmierzać w stronę pianistyki totalnej, rozwijając tym samym koncepcję progresywnego tria fortepianowego, gdzie swoje miejsce mają uznane składy tak znakomitych pianistów, jak Marilyn Crispell, Vijay Iyer czy Matthew Shipp. Gawęda, idealnie odnajdując się w tej wizji pełnej matematyki, świetnie prowadzi swój zespół – czasem bardzo przestrzennie, precyzyjnie, niejednoznacznie, czasem blisko idiomowi jazzowemu. To cała prawda o muzyce tria - wymagająca, inteligentna, pulsująca wielością znaczeń i rozwiązań, na wskroś emocjonalna, bardzo złożona i intelektualna. Podobno tak właśnie funkcjonują wielkie muzyczne osobowości.


Mateusz Gawęda – pomimo młodego wieku to jeden z najbardziej kreatywnych twórców na polskiej scenie jazzowej. Urodzony w 1990 roku pianista, kompozytor i aranżer, absolwent krakowskiej Akademii Muzycznej w klasie fortepianu dr. Joachima Mencla. Wielokrotnie nagradzany i wyróżniany podczas tak prestiżowych imprez jak: festiwal Jazz Nad Odrą, Krokus Jazz Festiwal czy festiwal Jazz Juniors. Współtworzy zespoły Cracow Jazz Collective, PeGaPoFo, Pezda/Gawęda Duo, DRAG, Silberman Trio/Quintet/Sextet. Na koncie ma kilka znakomitych albumów i współpracę z tak znaczącymi postaciami jazzu jak: Billy Hart, Rusty Jones, Walter Smith III, Ralph Alessi, Kazimierz Jonkisz, Janusz Muniak, Jacek Kochan, Leszek Żądło i wielu innych.

czwartek, 23 listopada 2017

Mateusz Gawęda Trio - jesienna trasa


23.11 Czwartki Jazzowe, Klub Bohema, Rzeszów
24.11 Międzynarodowy Festiwal Pianistów Jazzowych w Kaliszu
29.11 Winiarnia Pod Czarnym Kotem, Poznań
30.11 Natoliński Ośrodek Kultury, Warszawa
1.12 Jazz Club Atelier, Nowy Sącz
3.12 Festiwal Jazzowy w Jaśle "JasMaty"

Trio Mateusza Gawędy wyrusza w jesienną trasę, obejmującą 6 koncertów w 6 miastach. Będą to ostatnie koncerty, na których będzie można usłyszeć repertuar z płyty "Overnight Tales", gdyż Mateusz Gawęda Trio wchodzi do studia nagraniowego w połowie grudnia, aby zarejestrować materiał na drugi album, który ukaże się w lutym 2018.

Mateusz Gawęda, ur.1990 r. pianista, kompozytor. Współtwórca zespołów: Pezda/Gawęda Duo, Mateusz Gawęda Trio, PeGaPoFo, Cracow Jazz Collective, których repertuarem są przede wszystkim jego autorskie kompozycje. Współpracował i występował ze znakomitościami sceny jazzowej polskiej i zagranicznej m.in. Billy Hart, Rusty Jones, Ralph Alessi, Gianni Gebbia, Albert Beger, Jacek Kochan, Maciej Obara, Leszek Żądło, Janusz Muniak i wieloma innymi. Inspiracje czerpie głównie z takich muzyków jak Agustí Fernández, Matthew Shipp, Herbie Hancock, Ahmad Jamal, Igor Strawiński, czy Wojciech Kilar, ale najbardziej z miłości do muzyki i potrzeby odkrywania świata. Album Mateusz Gawęda Trio „Overnight Tales” został nominowany do nagrody Fryderyki 2017 w kategorii Muzyka Jazzowa – Fonograficzny Debiut Roku.

Maksymilian Mucha urodził się 27 września 1989 w Częstochowie. Kontrabasista, studiował na Akademii Muzycznej w Katowicach oraz Jazz Institut Berlin. Współpracuje z wieloma artystami europejskiej oraz amerykańskiej sceny, m.in. Christianem Scottem, Loganem Richardsonem, Gregiem Osbym, Dominikiem Wanią, Mateuszem Pospieszalskim, Adamem Strugiem. Występował na wielu festiwalach w Europie i poza: Moers Festival, Cully Jazz, Coastal Jazz Festival.

Grzegorz Pałka urodził się 23 września 1994 roku w Krakowie. Student Akademii Muzycznej w Krakowie. Występował na wielu festiwalach na rożnych kontynentach, min. All Souls Jazz Festival, Ubud Village Jazz Festival, London Jazz Festival, Jazz Bez Festival. Współpraca: High Definition Quartet, Piotr Baron, Grzegorz Karnas, Szymon Mika, Marcin Kaletka, Mateusz Pospieszalski, New Bone, Mateusz Sobiechowski, Mateusz Pałka.

poniedziałek, 30 stycznia 2017

Mateusz Gawęda Trio - trasa promująca album "Overnight Tales"


Świetne trio pianisty Mateusza Gawędy w lutym wyrusza w trasę promującą debiutancki album "Overnight Tales". W muzyce Mateusz Gawęda Trio w przemyślany i wysmakowany sposób spotyka się jazzowa tradycja i współczesność. Inspiracje tym, co w historii gatunku najpiękniejsze, idą w parze z młodym, wizjonerskim spojrzeniem i niebanalnymi umiejętnościami warsztatowymi.

14.02.2017 - Pjetka Music Club, Ostrawa (CZ)
15.02.2017 - Elektrarna, Pieszczany (SK)
16.02.2017 - Sala koncertowa Szkoły Muzycznej, Wadowice
17.02.2017 - Cofeina Cafe, Sucha Beskidzka
18.02.2017 - 12/14 Jazz Club, Warszawa
19.02.2017 - Centrum Idei "Ku Demokracji", Piotrków Trybunalski

Mateusz Gawęda – pomimo młodego wieku to jeden z najbardziej kreatywnych twórców na polskiej scenie jazzowej. Urodzony w 1990 roku pianista, kompozytor i aranżer, absolwent krakowskiej Akademii Muzycznej w klasie fortepianu dr. Joachima Mencla. Wielokrotnie nagradzany i wyróżniany podczas tak prestiżowych imprez jak: festiwal Jazz Nad Odrą, Krokus Jazz Festiwal czy festiwal Jazz Juniors. Współtworzy zespoły Cracow Jazz Collective, PeGaPoFo, Pezda/Gawęda Duo, DRAG, Silberman Trio/Quintet/Sextet. Na koncie ma kilka znakomitych albumów i współpracę z tak znaczącymi postaciami jazzu jak: Billy Hart, Rusty Jones, Walter Smith III, Ralph Alessi, Kazimierz Jonkisz, Janusz Muniak, Jacek Kochan, Leszek Żądło i wielu innych.

Alan Wykpisz – jeden z najmocniej wyróżniających się kontrabasistów młodej polskiej sceny jazzowej. Wszechstronny instrumentalista obdarzony wspaniałym feelingiem i muzykalnością. Jest członkiem najciekawszych projektów, które w przeciągu ostatnich kilku lat pojawiły się w naszym kraju: High Definition Quartet, Vehemence Quartet oraz łączącego jazz z rapem Eskubei i Tomek Nowak Quartet.

Grzegorz Pałka – niezwykle uzdolniony perkusista młodego pokolenia. Pochodzi z rodziny o bardzo bogatych tradycjach muzycznych. Współpracuje z najciekawszymi muzykami krajowej sceny. Określany jest jedną z największych nadziei polskiego jazzu.

środa, 11 stycznia 2017

POLISH JAZZ 2016 TOP TEN ALBUMS !!!


10. Adam Pierończyk - Monte Alban (11 pkt)

Premierowe trio Pierończyka z udziałem basisty Roberta Kubiszyna oraz mieszkającego w Meksyku, argentyńskiego perkusisty Hernana Hechta. Wydana własnym sumptem płyta "Monte Alban", 20 autorska w karierze jednego z najważnejszych polskich saksofonistów, jest absolutnie jedną z jego najodważniejszych, najbardziej kreatywnych, prezentujących wszystko to, za co uwielbiamy tego muzyka, tyle że jakby dodatkowo z bardziej wyczuwalną szczyptą elementów free. Kontynuacja kapitalnej passy wydawniczej po albumach w ForTune i Jazzwerkstatt Records.

9. Artur Tuźnik Trio - Artur Tuźnik Trio (12 pkt)

Pianista Artur Tuźnik z bardzo dobrą płytą w konwencji klasycznego piano trio wydaną przez Multikulti Project, potwierdzającą świadomy, głęboki i przemyślany rozwój artystyczny tego muzyka. Na kontrabasie znany chociażby ze świetnego Tom Trio Nils Bo Davidsen, na perkusji Jakob Hoyer. Wykorzystując sztukę kompozycji połączoną z wirtuozerią i doświadczeniem duńskiej sekcji rytmicznej, Tuźnik prezentuje idealnie zgrany band, zdolny do łączenia intensywnej energii, dynamicznych improwizacji z lirycznymi, niemal medytacyjnymi balladami.

8. Mateusz Gawęda Trio - Overnight Tales (13 pkt)

Album "Overnight Tales" to debiut tria prowadzonego przez jednego z najciekawszych młodych polskich pianistów jazzowych, Mateusza Gawędy. W muzyce Gawędy w przemyślany i wysmakowany sposób spotyka się jazzowa tradycja i współczesność. Inspiracje tym, co w historii gatunku najpiękniejsze, idą w parze z młodym, wizjonerskim spojrzeniem i niebanalnymi umiejętnościami warsztatowymi. "Overnight Tales" to z jednej strony potwierdzenie bardzo dobrego roku dla Mateusza (świetna płyta Cracow Jazz Collective i udział w projekcie Silberman), z drugiej - przykład na twórcze i kreatywne rozwinięcie formuły tria fortepianowego.

7. Jachna/Mazurkiewicz/Buhl - Dźwięki Ukryte (14 pkt)

Pierwsze tak konkretne (na zasadzie równorzędności partnerskiej) poszerzenie składu o dodatkowego muzyka i od razu strzał w dziesiątkę. Duet Wojciech Jachna/Jacek Buhl wraz z kontrabasistą Jackiem Mazurkiewiczem odbywają symboliczną wycieczkę do wnętrza starej synagogi w bydgoskim Fordonie i zainspirowani akustyką budynku i z pomocą przetworzonego kontrabasu oraz elektroniki Mazurkiewicza proponują rozwinięcie formuły muzycznej znanej z duetowych płyt Jachny i Buhla. Koncepcja absolutnie broni się jako nienachalna modyfikacja struktur i schematów znanych z wcześniejszych albumów trębacza i perkusisty.

6. Minim Experiment - Dark Matter (15 pkt)

Minim Experiment to kwartet dowodzony przez gitarzystę Kubę Wójcika, w skład którego wchodzą pianista Kamil Piotrowicz, kontrabasista Luca Curcio oraz perkusista Albert Karch. Razem stworzyli "Dark Matter", jeden z najważniejszych płytowych debiutów 2016 roku. Jak pisał Maciej Krawiec, muzyka nie jest dobra ot tak sobie – musi stać za nią koncept, kompozycja, dyskusja w grupie, wreszcie realizacja. A "Dark Matter" to płyta właśnie przemyślana, inteligentnie równoważąca żywioły i potrzeby artystyczne. Każdy z muzyków ma czas, aby się zaprezentować, kreując przy tym wyraz całości albumu. Być może w kontekście całego poprzedniego roku "Dark Matter" to największa pozytywna niespodzianka.

wtorek, 20 grudnia 2016

Mateusz Gawęda Trio – Overnight Tales (2016)

Mateusz Gawęda Trio

Mateusz Gawęda - piano
Alan Wykpisz - double bass
Grzegorz Pałka - drums

Overnight Tales

AUDIO CAVE 009




By Adam Baruch

This is the debut album as a leader by young Polish Jazz pianist/composer Mateusz Gawęda, recorded in a classic piano trio format with bassist Alan Wykpisz and drummer Grzegorz Pałka. The album presents six original compositions, all by Gawęda.

Gawęda's arrival on the Polish Jazz scene created a lot of buzz and genuine interest, not only due to his flamboyant expressionism, but primarily as a result of his obvious talent and fresh, innovative input to the Jazz idiom, easily noticeable even on the dense and competitive local scene, which is bursting with talent. I had several opportunities to watch him performing in the last couple of years and my immediate reaction was always full of genuine appreciation. 2016 proved to be a breakthrough year for Gawęda, with several excellent albums with his participation being released, including this debut wrapping up the proceedings of an extremely busy year.

As all great Jazz musicians, Gawęda is first and foremost unique in his approach to composition and the instrument. Surprisingly the music on this album is the most "conventional" performance by Gawęda that I have heard so far, which is a great revelation. There is very little of the avant-garde experimentation, which his live performances usually emphasize. That does not mean of course that the music is "conventional" in any sense. In fact it is anything but conventional. Based on beautiful melodic themes, the extended pieces allow the pianist to venture far away from the basic melody and explore uncharted territory. Not Free Jazz per se, the music incorporates a large degree of space and freedom, which allows for tempo changes and intense climaxes within the duration of each of the tunes. There is a wonderful natural flow, which keeps the music moving forward, seemingly effortlessly in spite of its complexity and dramatic mood swings.

The rhythm section is perfectly cooperative with the leader, staying respectfully in the background in order not to collide with the delicate piano sound, but filling the spaces, both harmonically and rhythmically, just in the right spots. Wykpisz is steadily earning a position of a leading bass player on the Polish scene in the last few years and the young Pałka is still earning his dues. Both of them do a great job here and Gawęda made the right choice to have them on the album. It will take several listening sessions, even for the more experienced listeners, to fully appreciate this album. This music, like good wine, takes time to mature and settle in, best explored at ease and in perfect concentration. Since Gawęda is surely going to emerge as one of the major players on the Polish Jazz scene in the years to come, fans and lovers of Polish Jazz should give this album the time and the respect it truly deserves.

This is definitely a very impressive debut, which hints as to the gift Gawęda is blessed with. Perhaps decades from now people will remember it as a classic, which introduced Gawęda to the world? Definitely one of the most important Polish Jazz releases in 2016. Respect!

środa, 23 listopada 2016

Mateusz Gawęda Trio - Overnight Tales - premiera 04.12.2016

Mateusz Gawęda Trio

Mateusz Gawęda - piano
Alan Wykpisz - double bass
Grzegorz Pałka - drums

Overnight Tales

AUDIO CAVE 009-2016




Album "Overnight Tales" to debiut tria prowadzonego przez jednego z najciekawszych młodych polskich pianistów jazzowych. W muzyce Mateusz Gawęda Trio w przemyślany i wysmakowany sposób spotyka się jazzowa tradycja i współczesność. Inspiracje tym, co w historii gatunku najpiękniejsze, idą w parze z młodym, wizjonerskim spojrzeniem i niebanalnymi umiejętnościami warsztatowymi. Płyta ukaże się nakładem krakowskiego wydawnictwa Audio Cave.

Mateusz Gawęda – pomimo młodego wieku to jeden z najbardziej kreatywnych twórców na polskiej scenie jazzowej. Urodzony w 1990 roku pianista, kompozytor i aranżer, absolwent krakowskiej Akademii Muzycznej w klasie fortepianu dr. Joachima Mencla. Wielokrotnie nagradzany i wyróżniany podczas tak prestiżowych imprez jak: festiwal Jazz Nad Odrą, Krokus Jazz Festiwal czy festiwal Jazz Juniors. Współtworzy zespoły Cracow Jazz Collective, PeGaPoFo, Pezda/Gawęda Duo, DRAG, Silberman Trio/Quintet/Sextet. Na koncie ma kilka znakomitych albumów i współpracę z tak znaczącymi postaciami jazzu jak: Billy Hart, Rusty Jones, Walter Smith III, Ralph Alessi, Kazimierz Jonkisz, Janusz Muniak, Jacek Kochan, Leszek Żądło i wielu innych.

Alan Wykpisz – jeden z najmocniej wyróżniających się kontrabasistów młodej polskiej sceny jazzowej. Wszechstronny instrumentalista obdarzony wspaniałym feelingiem i muzykalnością. Jest członkiem najciekawszych projektów, które w przeciągu ostatnich kilku lat pojawiły się w naszym kraju: High Definition Quartet, Vehemence Quartet oraz łączącego jazz z rapem Eskubei i Tomek Nowak Quartet.

Grzegorz Pałka – niezwykle uzdolniony perkusista młodego pokolenia. Pochodzi z rodziny o bardzo bogatych tradycjach muzycznych. Współpracuje z najciekawszymi muzykami krajowej sceny. Określany jest jedną z największych nadziei polskiego jazzu.

Tracklista:

1. Kasia
2. Beautiful Girls From...
3. Zły Stan Torów
4. Onitnarat
5. Timmy 3000
6. Amelia Hopes

Patroni medialni: Jazz Soul, Polish-Jazz.blogspot, Jazz Forum, JazzPress, Lizard.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...