Blog o mojej miłości do staroci, porcelany, róż i wierszy.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą musztardówka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą musztardówka. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 17 lutego 2019

HISTORIA OD KUCHNI - MIĘDZY MUSZTARDÓWKĄ A MUSZTARDNICZKĄ

           Na stole obok soli i pieprzu znajdują się także inne przyprawy. Nie wszystkie znane oczywiście, tylko wybrane. Zwykle do naczyń tzw. Środka Stołu należał kabaret na przyprawy, zawierający od trzech do sześciu naczynek na przyprawy. Najbardziej klasyczny zawierał ich pięć.


Tak jak ten (zdj. z sieci) : naczynka na sól, pieprz, oliwę, ocet i musztardę.
         Musztardę wynaleziono w Starożytnym Rzymie. Składała się ona pierwotnie z utartych nasion gorczycy z dodatkiem octu winnego i miodu. Z biegiem czasu udoskonalano skład. Doceniano nie tylko jej walory smakowe, ale także działanie wspomagające trawienie. Nic dziwnego, że zajmowała poczesne miejsce na stole. Oto przykłady naczynek do musztardy, zwanych musztardniczkami: (zdj. z sieci)


          Musztardniczki miały różne kształty i były zwykle zrobione  z ceramiki lub szkła/kryształu.
Niektóre miały kształt waz inne czarek, z przykrywką lub bez, czasem z łyżeczką. Moje musztardniczki. 1.W kształcie wazy. 2. Przypomina cukierniczkę, ale jest o połowę mniejsza, 3. Angielska czarka.


         W okresie PRL musztarda była sprzedawana nie w słoikach, ale w naczynkach szklanych przypominających szklanki. Ponieważ często w sklepach brakowało dosłownie wszystkiego, po zużyciu musztardy, szklankę się myło i używało np. do podawania herbaty. Na zdjęciu moja kolekcja musztardówek.



          Do przyprawiania potraw używano także oleju/oliwy i octu. Podawano je w ozdobnych buteleczkach, karafkach lub dzbanuszkach. Najczęściej szklanych lub ceramicznych. Zdj. z sieci.


                            Moje pojemniki na oliwę i ocet.

       
            Ciekawa jestem, czy u Was zachowały się jakieś ciekawe naczynka przyprawowe i nadal są podawane na stół.