Translate

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Morawski Wojciech. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Morawski Wojciech. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 21 września 2021

Zmęczeni - Bez tego i owego (2021)

Zmęczeni 

Winicjusz Chrst – guitar
Henryk Miśkiewicz – saxophone, flute
Marek Stefankiewicz – keyboard, synthetizer
Arkadiusz Żak – bass guitar
Wojciech Malina Kowalewski – drums (1-9, 11)
Wojciech Morawski – drums(10)

Bez tego i owego (2021)


By Maciej Nowotny

Rzadko kiedy doświadczam takiego efektu jak przy odsłuchu tej płyty. Po prostu nogi mi się ugięły i jęknąłem z zachwytu. Wydawnictwo GAD Records po raz kolejny wynajduje dla nas nie perełeczkę, nie perłę nawet, ale perełczysko po prostu! Nagranie, które jest tak olśniewające, że śmiało stanąć może w szranki z najlepszymi nagraniami ery fusion jazzu w naszym kraju. Jak bardzo celnie podsumował w książeczce dołączonej do płyty Michał Wilczyński: "Zmęczeni to nieodkryty diament, który można postawić obok nagrań Laboratorium czy Extra Ball (...)"!

Ale kto to nagrał? Nigdy nie słyszałem o takim zespole! - możecie słusznie zapytać. Wszakże za nagraniem stoi grupa bardzo dobrze wszystkim znanych muzyków. Przede wszystkim lider, gitarzysta Winicjusz Chrust, którego pamiętamy (odszedł w zeszłym roku) jako gitarzystę Breakoutu, muzyka współpracującego z Big Bandem Polskiego Radia Andrzeja Trzaskowskiego i posiadacza legendarnego studia nagraniowego. A poza nim zespół tworzyli saksofonista Henryk Miśkiwicz, klawiszowiec Marek Stefankiewicz, gitarzysta basowy Arkadiusz Żak i perkusiści Wojciechowie Kowalewski i Morawski. Ci wspaniali muzycy, w apogeum swoich sił, grali po prostu nadzwyczajnie. Muzyka ma nie tylko groove, ale przede wszystkim wspaniałe melodie, które lider niczym rasowy magik wyciąga jedną po drugiej jak króliki z kapelusza.

Jaki jest klimat tej płyty? Jeśli pamiętacie kultowy film Sylwestra Chęcińskiego "Wielki Szu" z niezapomnianą muzyką Andrzeja Korzyńskiego to na tej płycie odnajdziecie dokładnie to samo brzmienie. I nie będzie to przypadek, bo muzyka do tego filmu została nagrana przez zespół w niemal dokładnie takim składzie jak odpowiedzialny za to nagranie. Dodatkowo muzyka z tej konkretnej płyty była w latach 80-tych wykorzystywana regularnie jako ilustracja dla felietonów Polskiej Kroniki Filmowej. Te felietony same w sobie nieraz bywały dziełami sztuki, a dzisiaj są bezcennym dokumentem epoki, w której upłynęła m.in. moja młodość. Podsumowując, Zmęczeni  i ich muzyka z tego nagrania, to doprawdy odkrycie roku 2021, przynajmniej dla mnie i pozostaje żałować, że zespół niemal natycmiast, bo w roku 1982 rozpadł się. Tego nie da się już zmienić, ale to co można ciągle zrobić, to dotrzeć do tej płyty, wsadzić ją do odtwrzacza CD, zamknąć oczy i udać się w podróż w czasie do złotych lat 80-tych polskiego fusion jazzu. Polecam gorąco!


niedziela, 21 lutego 2016

Ryszard Sygitowicz – Bez Grawitacji (2015)

Ryszard Sygitowicz

Ryszard Sygitowicz - guitar
Arkadiusz Żak - bass
Wojciech Morawski - drums
Dariusz Sygitowicz - drums
with
Zbigniew Namysłowski - saxophone

Bez Grawitacji


GAD 029

By Adam Baruch

This is a reissue of an instrumental album by Polish guitarist/composer Ryszard Sygitowicz, which was recorded during several sessions for the Polish Radio and released on a small independent label Wifon in 1985, achieving quite unexpectedly a big success on the local market at the time. This album includes, in addition to the nine tracks that were included on the original album, four bonus tracks originating from the same sessions. The music was recorded mostly in a trio format with bassist Arkadiusz Żak and drummers Dariusz Sygitowicz or Wojciech Morawski. Renowned Polish Jazz saxophonist Zbigniew Namysłowski guests on two tracks and percussionist Adam Lewandowski on one track.

The music is a refined instrumental guitar oriented Jazz-Rock Fusion, which is comparable to similar efforts by Jeff Beck, Carlos Santana and many others and by all means not inferior to any of them. Sygitowicz has a great talent to weave wonderfully melodic themes and play them on his guitar with great feel, tone and skill. As a result these tracks sound as great today as they did at the time they were recorded, losing nothing of their validity over time.

Over the years Sygitowicz was a member of several Polish Rock ensembles and a busy session musician, which resulted in his leaving a mark on dozens of releases by numerous Polish recording artists. He is still very active on the local scene after spending some time in the USA in the late 1980s. In retrospect this album is still a highlight of his career and thanks to the splendid work of GAD Records we are able to enjoy this fabulous music again. Guitar connoisseurs and classic Jazz-Rock Fusion fans should have a field day with this gem!

Zobacz też: