Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dualizm. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dualizm. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 3 stycznia 2011

Dualizm w nas

Jung w swych książkach pisał o Cieniu.. w snach, przejawia się jako postać, która nas ściga, straszy, chce złapać, zabić.. boimy się jej ... uciekamy przed nim. Jego zdaniem, to żadny tam strach, tylko część nas samych, która chce nam coś przekazać a my zamiast stanąć twarzą w twarz i  "wysłuchać" się w to, co ma do powiedzenia, to jesteśmy przerażeni i uciekamy..

Cień - z definicji to to co ukryte, to nieświadome, aspekty człowieka, zarówno dobre jak i złe, które ego albo stłumiło, albo nigdy ich nie uznało, Clarissa Pinkola Esstess nazwała by to u nas kobiet "Dziką kobietą".
Dziś miałam sen długi i zawiły (już jest w Dzienniku :)

Jak zwykle przed snem, zadałam pytanie ;) tym razem ciekawa byłam jaka bogini jest najbliższa mojemu sercu, mojej prawdziwej naturze..
We śnie pojawiły się dwie kobiety: 
Matka
- stara, koścista, długie proste włosy
- potrafiła zmieniać wygląd w zależności od sytuacji
- zjadła serce swej córki a potem je wypluła włożyła na miejsce
- była Panią podziemi, zmarłych..
Córka:
- opiekuje się dzieckiem (to nie było jej dziecko - czyjeś)
- ma dar przewidywania przyszłości
- jest bardzo atrakcyjna, piękna.. dla kobiet i mężczyzn
- pomaga innym, Zawsze gdy ktoś się zwraca o pomoc..pomaga nawet matce

I tak sobie myślę, że każdy z nas ma podwójną naturę.. i tylko jedna z nich "wypływa na powierzchnię" przejawia się w naszym zachowaniu, osobowości.. a druga jest głęboko ukryta, stłumiona, wyparta.... to tzw. alter ego, sobowtór, cień.. walka z nim, da nam tylko stres i cierpienie zaś zespolenie i zaakceptowanie dualnej natury- jedność z samym sobą..

Tu mi przychodzi na myśl baśń.. może tak naprawdę nie było żadnego wilka?.. tylko spotkanie Czerwonego Kapturka z cieniem, gdy skręca w las to tak naprawdę dociera do swej podświadomości..

Z literatury kojarzy mi się Dr. Jakyll i mr. Hyde, Chimeryczny lokator.. 
Kaina i Abla można symbolicznie zinterpretować jak alter ego...

Filmy: Lśnienie, ogólnie motyw przemiany czy w wilka/wampira, Gabinet Doktora Caligari, INK, Mechanik..Mulholland drive, Psychoza, i wiele innych..w filmie Black Swan główna bohaterka przeżywa pogoń za własnym cieniem - Biały/Czarny Łabędź,  jedyna osoba która stoi nam na drodze do oświecenia to my sami..

Alter ego to nasza druga natura, ta mroczna i pierwotna.., jak Yin i Yang.. tworzą całość i nie mogą bez siebie istnieć.. Koncepcja Yin i Yang pochodzi z antycznej filozofii chińskiej i metafizyki. Opisuje ona dwie pierwotne i przeciwne, lecz uzupełniające się siły, które odnaleźć można w całym wszechświecie... w nas samych również.

Tu się kłania Księga Przemian, która czeka na półce.. ;P