Pokazywanie postów oznaczonych etykietą śpiew. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą śpiew. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 15 listopada 2021

nocleg z oprawą muzyczną

 Oczywiście, że będę jeszcze normalnie pisać. Może już nie będę straszyć albo będę bo ciekawe kto mnie za to zbije  ale któregoś pięknego dnia skończy się bezpowrotnie cykl o ciasteczkach, koteczkach i kwiatuszkach w ogródeczku a zacznie się o uciechach w akademiku i hotelu. Jeśli nie dopadnie mnie skleroza. Na wszelki wypadek mam spore archiwum. 

Dziś na przykład wątpliwą uciechę mieli niektórzy goście, którzy niestety nie zdążyli wyjechać po długim weekendzie.  

 Jedna nawiedzona pokojowa nosiła pościel z pieśnią na ustach Wojenko wojenko i takie tam  od samego rana. Na zmianę z pieśnią o stosie. Na stos rzuciliśmy swój życia los.. 

Koło dziesiątej zawodziła wróć Jasieńku z tej wojenki już a na koniec kiedy dobijała się do hotelowych pokoi, zamiast "dzień dobry serwis porządkowy" wyśpiewywała przybyli ułani pod okienko hej. Nie poprawiać, hej musi być i koniec. 

Kiedyś już wspominałam - nie jestem muzykalna, śpiewać nie umiem, na instrumentach nie uczyłam się grać z taką łatwością jak moje siostry. Ale kto mi zabroni. 

Jak skończę sezon na pieśni patriotyczne to zacznę kolędować.