Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dziecko. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dziecko. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 4 grudnia 2022

znów o tym kocie

 


Waldemar gryzie po nogach, nieważne jakich, gryzie ludzi, stół i krzesła. Rozpędza się i atakuje zębami i pazurami. Kiedy stanowczym głosem upominam - Waldemarze, co ty kocie robisz - kot gryzie jeszcze dotkliwiej. Nie wierzcie, że kociaki mają delikatne ząbki, o, nie, ten ma zęby i pazury jak wściekła maszyna do szycia. 

Rośnie jak smok. Je jak smok. Ma ulubioną zabawkę, owcę, którą zagryzł już milion razy. Nie jest wypchana siarką ale sprawdzał. 

Hania była na nocowaniu i na wszelki wypadek swoją przytulankę trzymała w walizce. Mam też sposób, by dziecko nosiło buciki na zmianę a nie biegało na bosaka. Na maleńkie, różowe paluszki bezlitośnie poluje Waldemar! 

Paniom Barbarom składam najserdeczniejsze życzenia imieninowe. Niech Wam Mikołaj przyniesie to, czego pragniecie! 

poniedziałek, 12 kwietnia 2021

bujaki z sianem


 Bardzo współczuję rodzicom, którzy nie mogą odprowadzić dzieci do przedszkola a muszą pracować. U nas właśnie tak jest, a do tego my, dziadkowie, nie możemy opiekować się wnuczką bo również pracujemy. Czasem tylko udaje mi się "przygarnąć" Hanię na kilka godzin.  Teraz nie widziałyśmy się aż miesiąc z powodu choroby więc byłyśmy bardzo stęsknione. 

Miesiąc dla przedszkolaka to bardzo dużo. Hania  mówi ładnym, poprawnym językiem, opowiada budując długie zdania, jej zasób słów jest imponujący ale ma dopiero trzy i pół roku, ma więc prawo mówić niewyraźnie i seplenić. Dziś opowiedziała swojemu tacie, że nie jadła bujaków z sianem bo nie lubi.