Pokazywanie postów oznaczonych etykietą spektakl. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą spektakl. Pokaż wszystkie posty

środa, 20 grudnia 2017

Sami twórzmy magię...

Przypomniało mi się powiedzenie seniorów mojej rodziny, że jacy będziemy w Wigilię, tak przetrwamy cały rok.

Oznacza to ni mniej ni więcej, że o klimat tego dnia, nasze nastawienie do świata i siebie samego musimy zadbać osobiście.

Nie piętrzyć niepotrzebnych problemów, nie śpieszyć się i nie burczeć na wszystkich wokół, przymykać oko na brak perfekcji i niedostatek śniegu za oknem.
Liczy się także nastrajanie duszy, na co każdy z nas ma inną receptę. Jedni słuchają kolęd i oglądają filmy, inni pucują i dekorują mieszkanie, jeszcze inni chodzą na koncerty lub biorą udział w akcjach charytatywnych.
Ja staram się spotykać z dawno nie widzianymi znajomymi, wysyłam kartki, lubię słuchać świątecznych melodii, a dzięki mojej pracy mam możliwość bywać w teatrze , fabryce bombek lub w muzeum piernika.

Wczoraj byłam właśnie w teatrze BAJ POMORSKI w Toruniu na "Opowieści wigilijnej" według Dickensa.
Na zdjęciu powyżej widoczne jest wejście główne do teatru, zaprojektowane po remoncie jako wielka szafa. Niektóre dzieci myślały, że to dekoracja do Opowieści z Narnii.
Wewnątrz zrobiłam kilka fotek, na przedstawieniu nie wolno...


Musicie uwierzyć na słowo, że scenografia była bardzo klimatyczna, piękne kostiumy i Silent night grana na starej katarynce...
Nie będę pisać co mi się nie podobało, niech to zostanie przykryte milczeniem, by nie psuć nastroju, a jutro jadę do fabryki bombek w Gnieźnie.
Uwielbiam oglądać wystawy w takich miejscach, czuje się jak mała dziewczynka w sklepie z zabawkami.

Na dopełnienie miłego nastroju ostatnia w tym roku dedykacja, której początek powstał na spacerze, resztę dopisałam w fotelu...

Lustro niezwykłe

Tak jak OKO nie patrzy nikt
tak jak OKO niewielu widzi
i choć prozę woli niż rym,
przed poetą się nie zawstydzi.

Na każdy temat i w każdym miejscu
nie zwalnia biegu o krok,
pisaniem każdy szczegół smakuje
pisaniem odgania mrok.

Luster wiele, zwierciadeł niemało
lecz w to jedno nie spojrzeć nie sposób,
bo choć słów pięknych się wiele czytało -
tutaj zawsze czujesz niedosyt.

My czytamy coraz zachłanniej
dziwiąc się słowom i treści,
bo tyle w nich poezji prawdziwej
bo tyle w nich sensu się mieści...

Nie dorównam autorowi w żonglerce słowami, ale dedykacja płynie z serca i polecam, zajrzyjcie na blog LUSTRO...