Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Podsiadły-Natorska. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Podsiadły-Natorska. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 27 grudnia 2018

Wściekłe dziewczyny


Autor: Ewa Podsiadły-Natorska
Tytuł: Wściekłe
Wydawnictwo: Editio
Liczba stron: 344
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2018
ISBN: 978-83-283-4686-4





A chce, żeby dziewczyny z grupy, wściekłe dziewczyny, miały świadomość, co jest grane. (s. 83)
Pamiętacie pierwszą demonstrację Czarny Protest i późniejsze manifestacje i pikiety? Czarne parasolki. Czarne koszulki. Wieszaki... Kobiety i mężczyźni manifestowali przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. W różnej formie pojawiały się hasła: „Piekło kobiet trwa”, „Chcemy edukacji, nie indoktrynacji”, „Moja wagina, nie twoja broszka”, „Polki walczące są nas tysiące”, „Solidarność jest kobietą”. Na czele marszu baner z napisem: „Wściekłe Polki” wyrażał emocje kobiet. I nagle na rynku wydawniczym 13 listopada pojawiła się książka Ewy Podsiadły-Natorskiej pt. Wściekłe, której akcja dzieje się w niedalekiej przyszłości, kiedy Polska znajduje się u progu totalitaryzmu, a niezamężne kobiety są napiętnowane… Przypadek? 
Baner z manifestacji kobiet
Polskę wybrano jako wzorcowy kraj na przywrócenie tradycyjnej roli kobiety oraz rodziny. (s. 13)
W Europie sytuacja polityczno-ekonomiczna jest niepokojąca. Wspólnota podejmuje radykalne kroki, które będą odpowiedzią na bieżące problemy. Trzeba zwiększyć dzietność, trzeba przywrócić tradycyjną rolę kobiety i rodziny. Pilotażowym krajem została Polska. Rząd nie próżnuje. Dotychczas uruchomił i realizuje pięć pionierskich Programów Udoskonalania Rodziny (PUR). Założenie ich jest proste – podnieść jakość życia polskich rodzin, zapewnić im poczucie stabilności i bezpieczeństwa, aby… mogły się rozmnażać! Szczęście według rządu to małżeństwo, wielodzietność, określony model życia.
Pan premier nazywa Polskę „pionierem, który wytycza ścieżkę innym europejskim krajom”. […] Polska jest wzorem dla innych. Polska jest Chrystusem narodów. (s. 122)

czwartek, 3 grudnia 2015

Armia Błękitnych Dziewczyn



Autor: Ewa Podsiadły-Natorska
Tytuł: Błękitne dziewczyny
Wydawnictwo: Akurat
Liczba stron: 527
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2015
ISBN: 978-83-287-0089-5


Kocham niebieskości! W mojej szafie ten kolor dominuje, na blogu oczywiście też. I nic dziwnego, że gdy wybierałam sobie książkę do recenzji, mój wybór od razu padł na powieść Ewy Podsiadły-Natorskiej Błękitne dziewczyny! No w końcu ja laska nébéska ;)
„Urocza recenzja w magazynie ŻYCIE I PASJE. Dziękuję po stokroć i zachęcam do przeczytania” – tymi słowami na swoim fanpage’u autorka oceniła wczoraj moją recenzję. Nie powiem, zrobiło mi się ciepło na sercu. Dziś na blogu tylko jej fragment, bowiem moja oficjalna recenzja została opublikowana wczoraj na portalu "Życie i pasje", na którym jestem redaktorką. Zapraszam do lektury:

Wszystko zaczęło się, gdy rodzinne miasto bohaterki Radom zajęło pierwsze miejsce w rankingu najgorszych miast do życia w Polsce. Zostało stolicą zmęczenia, a ktoś je nazwał Dziadom. Lecz Kaja się z tym nie zgadza, żyje w tym mieście i stara się je traktować jak należy. Szuka kobiet, radomianek, które są szczęśliwe i coś osiągnęły. I tak trafia do Iwony, która dzięki ćwiczeniom bardzo schudła, oraz do Renaty, mistrzyni deserów, która właśnie wydała swoją pierwszą książkę kucharską. Obie radomianki na swój sukces ciężko musiały zapracować.
 „Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach”. (s. 421)