Pokazywanie postów oznaczonych etykietą badania naukowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą badania naukowe. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 21 sierpnia 2022

Lekarz prawdę ci powie

Autor: lek. Sarah Holper

Tytuł: Lekarz prawdę ci powie. Subiektywny przewodnik po najczęstszych dolegliwościach

Tłumaczenie: Patrycja Zarawska

Wydawnictwo: Słowne

Liczba stron: 328

Oprawa: miękka

Data wydania: 2022

ISBN: 978-83-8251-183-3

 

Z ciekawości sięgam po książki związane z medycyną zarówno po powieści z motywem medycyny, jak i po publikacje popularnonaukowe. Dlatego ostatnio zainteresowała mnie pozycja lekarki Sarah Holper Lekarz prawdę ci powie. Subiektywny przewodnik po najczęstszych dolegliwościach, którą otrzymałam do recenzji ze znanej księgarni internetowej.

Pacjenci często są świadomi, że brak im wiedzy medycznej. (s. 1)

Organizm ludzki jest skomplikowanym mechanizmem, który czasem się psuje. Wówczas albo sami próbujemy sobie poradzić z dolegliwościami, albo idziemy do lekarza. Na przykład do doktor Sarah Holper. Pani doktor pomaga zrozumieć i zinterpretować najczęściej występujące symptomy i usterki ludzkiego ciała, zabierając czytelnika w podróż po jego zakamarkach. Wyjaśnia, co się dzieje w organizmie, jak do tego doszło, dlaczego może w nim coś nie zadziałać i dlaczego człowiek źle się czuje. Dziś pacjent ma prawo wiedzieć, co jest nie tak, kiedy czuje się niezdrów.

Na szczęście medycyna ostatnio szybko odchodzi od autoryzowanego modelu „lekarz wie najlepiej”. (s. 2)

Autorka podzieliła publikację na pięć rozdziałów: Mózg, Głowa, Jama ustna i gardło, Narządy jamy brzusznej, Skóra. Omawia najczęstsze dolegliwości – gorączkę, ból głowy, jet lag, ziewanie, krwawienie z nosa, łysienie, nieświeży oddech, kaszel, utratę głosu, utratę smaku i węchu, refluks żołądkowy, wymioty, biegunkę, bąki i beknięcia, trądzik, alergie, krwiaki, świąd. Każdy rozdział zaczyna od historycznej ciekawostki. Przedstawia krótki rys historyczny leczenia danej dolegliwości. Potem skupia się na budowie i funkcjonowaniu opisywanych narządów, dolegliwości z nimi związanych i krótko podsumowuje dany temat. 

poniedziałek, 10 stycznia 2022

Nowa wojna klimatyczna. Jak ocalić naszą planetę?

Autor: Michael E. Mann

Tytuł: Nowa wojna klimatyczna. Jak ocalić naszą planetę?

Tłumaczenie: Tomasz Szlagor

Wydawnictwo: Dolnośląskie

Liczba stron: 414

Oprawa: twarda

Data wydania: 2021

ISBN: 978-83-271-6118-5

 

Zmiany klimatyczne to największy kryzys naszych czasów. Nie pomogą kampanie dezinformacyjne, spychologia, negacjonizm. Temu faktowi już nikt i nic nie zaprzeczy, ale niewielu jest tych, którzy konkretnie chcą coś zrobić dla naszej planety odgórnie, gdyż w grę wchodzą ogromne pieniądze. Jedną z tych osób jest Michael E. Mann, klimatolog i autorytet w tej dziedzinie, lider walki o klimat. Od wielu lat walczy on o prawdę, a podsumowaniem owej walki jest publikacja Nowa wojna klimatyczna. Jak ocalić naszą planetę? Zamiarem autora jest wskazanie drogi wyjścia z kryzysu klimatycznego.

Już od momentu wzięcia książki w rękę, przemówiła ona do mojej wyobraźni. Twarda okładka jak twarda, popękana skorupa ziemska, a na niej planeta na tle żółto-czerwonego liścia, co kojarzy mi się z ogniem trawiącym Ziemię. Na wklejce wykres ukazujący wahania temperatury na półkuli północnej od 1000 roku do mniej więcej 2019. Ten wykres nazywany jest „kijem golfowym”, gdyż widać na nim, jak w ostatnich latach gwałtownie wzrosła temperatura na Ziemi.

Walka z tymi, którzy za pieniądze potentatów przemysłowych próbują blokować ratowanie klimatu, jest niczym innym jak wojną. (s. 18)

Autor od wielu lat jest uczestnikiem wojny klimatycznej. W swej książce przedstawia ponad 20 lat historii wypierania prawdy na temat zmian zachodzących w klimacie, dyskredytowania naukowców i ich badań. Po kolei przedstawia fakty, wręcz bombarduje nimi. Wymienia nazwiska właścicieli ogromnych korporacji i nazwy wielkich firm z przemysłu paliw kopalnianych – tych najbardziej trujących Ziemię. Co ciekawe to koncerny paliw kopalnianych od lat prowadzące kampanie dezinformacyjne wmówiły nam, że to my wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za zmiany klimatu i ratowanie Błękitnej Planety. Same dalej zarabiają bajońskie sumy na działalności szkodliwej dla środowiska, a nam każą być eko.

Tymczasem zagrożenia związane ze zmianami klimatycznymi są wszechobecne, globalne i powoli, lecz miarowo narastające. (s. 216)

środa, 3 listopada 2021

Biblia CBD. Jak stosować konopie, aby wzmocnić odporność i żyć dłużej

Autor: Dani Gordon

Tytuł: Biblia CBD. Jak stosować konopie, aby wzmocnić odporność i żyć dłużej

Tłumaczenie: Maciej Lorenc

Wydawnictwo: Kobiece

Liczba stron: 468
Oprawa: twarda
Data wydania: 2021

ISBN: 978-83-66890-18-3

 

 

Jak wiecie, od kilku lat zmagam się z RZS. Było ze mną różnie, jednak zawsze towarzyszy mi ból. Mniejszy, większy, ćmiący, pulsujący, rwący, ostry, paraliżujący…

Latem znajoma zachęcała mnie do zakupu kropel CBD, bo pomagają na ból. Byłam sceptyczna. Ostatnio rozmawiałam z koleżanką cierpiącą na migreny. Jej krople z konopi pomogły. Podesłała mi linki, a ja się zaczytałam. Porozmawiałam na czacie z właścicielem jednej z firm produkujących takie krople. Dostałam szczegółowe informacje na e-mail. Skuszona promocją kupiłam 20% krople CBD. Po kilku dniach zaczęłam je stosować – kropla dziennie. Gdzieś te obawy kryły się w podświadomości. Pomogła mi pewna książka – dr Dani Gordon Biblia CBD. Jak stosować konopie, aby wzmocnić odporność i żyć dłużej, którą otrzymałam do recenzji z popularnej księgarni internetowej.

CBD to skrót od kannabidiolu, związku chemicznego występującego w konopiach. Jest on pozyskiwany z konopi siewnych, czyli takich, które mają znikomą i dozwoloną ilość substancji działającej odurzająco THC. Dzięki temu nie mają właściwości psychoaktywnych. CBD jest bezpieczne, legalne, nie ma skutków ubocznych i nie uzależnia, a co najważniejsze wpływa pozytywnie na zdrowie. Konopie mają dużo do zaoferowania.

Nielegalne stosowanie czarnorynkowych konopi na reumatoidalne zapalenie stawów jest szeroko rozpowszechnione… (s. 383)

Gdy wzięłam do ręki Biblię CBD, to zaczęłam ją czytać od końca. W indeksie znalazłam swoje choróbsko i przeniosłam się na stronę 383. Po przeczytaniu wpisu byłam rozżalona. Lek konopny Sativex (pierwszy lek na bazie marihuany zarejestrowany w Europie) nie jest dopuszczony do stosowania przez reumatyków, tylko jako aerozol na stwardnienie rozsiane. Boli mnie, że w Polsce nie mam leków na bazie konopi, które mają wielu przeciwników. W każdym razie okazuje się, że CBD pomaga nie tylko na ból, ale także na nasilenie i rozwój mojej choroby. Potem poznałam historię Rachel, która po 3 miesiącach odstawiła sterydy (ja wciąż biorę). Przyjmuje ona konopie wraz z lekami biologicznymi. Nie znam konkretów, ale obie jesteśmy w podobnej sytuacji. Wiem jedno, dzięki CBD zniknął mój problem bezsenności. Zasypiam w kilka, kilkanaście minut.

Ta książka nie promuje ani nie zaleca nielegalnego stosowania konopi z jakiegokolwiek powodu. (s. 5)

czwartek, 30 września 2021

Nazywam się...

Autor: zbiorowy

Ilustracje: kolorowe

Wydawnictwo: Media Rodzina

Seria: Nazywam się…

Liczba stron: 64

Oprawa: półtwarda

Dziś nietypowy post. Nie jest to zwykła recenzja, gdyż dotyczy pewnej serii dla dzieci i młodzieży. Serii Nazywam się… wydawnictwa Media Rodzina, która weszła do kanonu lektur jako lektura uzupełniająca dla klas IV – VI. Postanowiłam je wszystkie przeczytać, dlatego dziś zawitałam do biblioteki miejskiej oddziału dla dzieci. Oddałam sześć książek, wypożyczyłam pięć, a jedną już zdążyłam przeczytać.

Nazywam się…

To seria dla dzieci i młodzieży, przedstawiająca biografię postaci o znaczeniu uniwersalnym. W każdej książeczce osoba, która odegrała istotną rolę w historii, nauce, sztuce, kulturze, literaturze bądź historii idei w przystępny i ciekawy sposób opowiada o swoim życiu i dokonaniach, a także o czasach, w których żyła. Bogate ilustracje, inspirowane stylem i estetyką epoki, pozwalają nam lepiej poznać czasy, o których opowiada bohater.

niedziela, 19 września 2021

Doktor Anna. Uczniowie Hippokratesa

Autor: Ałbena Grabowska

Tytuł: Doktor Anna

Wydawnictwo: Marginesy

Seria: Uczniowie Hippokratesa

Tom: 2

Liczba stron: 496

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Data wydania: 2021

ISBN: 978-83-66863-32-3

 

Pogoda jesienna to czas przeziębień. Pora udać się do lekarza. Najlepiej do Doktor Anny. Taki tytuł nosi drugi tom cyklu Uczniowie Hippokratesa Ałbeny Grabowskiej, który otrzymałam do recenzji ze znanej księgarni internetowej.

Lata 70. XIX wieku. Do Warszawy przyjechała Anna Tomaszewicz, absolwentka studiów medycznych w Zurychu. Chce nostryfikować dyplom i otworzyć praktykę, ale nie jest to łatwe. Główną przeszkodą jest jej… płeć! Towarzystwo Lekarskie za nic ma jej studia, badania naukowe, publikacje i pragnienie pomagania ludziom, lecz kobieta jest uparta i dąży do celu. Tymczasem śmiertelność ludzi jest bardzo wysoka, W domach i szpitalach szerzą się choroby – gruźlica, zakażenia po udanych operacjach, gorączka połogowa. Winny jest wszechobecny brud i fakt, że lekarze nie przestrzegają zasad higieny, ignorują je. Doktor Anna wdraża zasady antyseptyki i jest bezlitosna pod tym względem dla swoich współpracownic.

Włożymy do ran waciki nasączone kwasem karbolowym. (s. 308)

Od początku fabuła przeniosła mnie do XIX wieku i wciągnęła w medyczny świat. Na plan pierwszy wychodzi historia medycyny. Zachłannie czytałam o działalności doktor Anny, badaniach naukowych i odkryciach. Fascynowała mnie praca medycynierek. To obraz kobiet, które jako pierwsze przełamują tabu i opór społeczeństwa, które walczą z uprzedzeniami, ciemnotą i zabobonami, jako pierwsze przełamują tabu i opór społeczeństwa. W tej powieści nędza, brud, smród, ból, krew, ropa i inne wydzieliny człowieka działają na zmysły czytelnika. Autorka opisuje samo życie i nie szczędzi szczegółów. Nadaje powieści realistyczny wydźwięk, by oddać czytelnikowi powieść jak najbliższą prawdy. Bonusem są dodatkowe rozdziały wplecione w fabułę, przedstawiające historie osób, które miały ogromny wpływ na rozwój medycyny. To m.in. Charles Darwin, Florence Nightingale, Louis Pasteur.

Wchodzisz w świat mężczyzn, więc musisz być od każdego z nich dwa razy lepsza, dwa razy mądrzejsza i dwa razy odważniejsza. Wtedy wygrasz. (s. 179)

Byłam pod wrażeniem pierwszego tomu Doktor Bogumił, lecz Doktor Anna zawojowała me serducho. Żelazny charakter, kręgosłup moralny, anielska cierpliwość, wszechstronna wiedza. Krucha kobieta o wielkiej sile wewnętrznej, z aspiracjami, talentem i wiedzą, którą przewyższała wielu lekarzy, wręcz oślim uporem w dążeniu do celu, z zapałem do ciężkiej pracy. Podziwiałam jej walkę o siebie z biedą, warszawskim światkiem lekarskim, urzędnikami rosyjskimi i arabskimi, realiami życia w II połowie XIX wieku. Ta kobieta to wzór nie tylko dla współczesnych kobiet.

Jeśli chcesz leczyć ludzi, musisz umieć rozmawiać z ludźmi pokroju pani Domiceli oraz z takimi jak Kasia… (s. 75)

wtorek, 20 lipca 2021

Morderstwo na śniadanie

Autor: Iwona Banach

Tytuł: Morderstwo na śniadanie

Wydawnictwo: Dragon

Seria: Seria z papugą

Tom: 2

Liczba stron: 352

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Data wydania: 2020

ISBN: 978-83-8172-728-0


 

Co dziś jedliście na śniadanie? Szef kuchni na pierwszy posiłek dnia poleca elegancki pączek oblany czekoladą z dodatkiem… trucizny, czyli zabójstwo w wersji literackiej – Morderstwo na śniadanie Iwony Banach. To drugi tom Serii z papugą.

No, bo on tam, w tym zbożu jest martwy! (s. 64)

W Głuszynie zapanował względny spokój odkąd papuga Pinda przestała przeklinać, a zaczęła szczekać. Względny, gdyż wkrótce policjanci zostają oskarżeni o prowadzenie nielegalnej hodowli psów na posterunku. Problemów przybywa. Na miejscu pałacyku zbudowano Instytut Kosmitologiczny. Na domiar złego Antoni Popielak, miejscowy listonosz, zostaje zamordowany i znaleziony w środku kręgu w zbożu wraz z nietypowym narzędziem zbrodni. Jaki motyw przyświecał zabójcy? Policjanci mają pełne ręce roboty. Morderstwo domaga się wyjaśnienia, nie tylko te najświeższe…

Ja przyszłam w sprawie kosmitów. (s. 130)

Wróciłam do Głuszyna po kilku miesiącach nieobecności i od razu poczułam polską gościnność. No bo wiecie, kosmici pojawiają ze wszech stron, to i ludzi się nazjeżdżało, i ugościć ich trzeba. Tym razem na tapet autorka wzięła kosmitów. Dlaczego? Bo kosmici mogą wszystko, ot co. W każdym razie we wsi ich pełno, jak wynika z opowieści mieszkańców. A ci to mają do powiedzenia! Plotki, wymysły, szalejąca wyobraźnia. Atrakcji wszelkiej maści w Głuszynie nie brakuje. Jak różne i odległe sytuacje, przypadki i wpadki potrafi autorka ze sobą połączyć w przezabawny sposób, to się w głowie nie mieści. Ubiera w słowa wręcz irracjonalne zbiegi okoliczności i serwuje od śniadania do kolacji, a nawet nocą.

Ale ciekawy zbieg okoliczności, prawda? (s. 183)

niedziela, 9 maja 2021

Telefonistka z ulicy Próżnej

Autor: Weronika Wierzchowska

Tytuł: Telefonistka z ulicy Próżnej

Wydawnictwo: Szara Godzina

Liczba stron: 304

Oprawa: miękka ze skrzydełkami

Data wydania: 2021

ISBN: 978-83-66573-56-7

 

 

 

 

Kiedy rzeczywistość rozczarowuje, przenoszę się w przeszłość. W nie tak odległe czasy zabrała mnie powieść Weroniki Wierzchowskiej Telefonistka z ulicy Próżnej.

Coś takiego, taka niepozorna, szara myszka. (s. 76)

Hanka Kabała na pierwszy rzut oka niczym się nie wyróżnia. Szara myszka o szarych oczach, ubrana w szarości. Ale gdy się odezwie, potrafi oczarować swoim głosem – mocnym i dźwięcznym o pięknej barwie. Hanka ma urodę telefoniczną! Pracuje w centrali telefonicznej w Warszawie. Jej bezbarwne i nudne życie oraz mieszkanie w zimnej kawalerce nie jest szczytem marzeń. Pewnej nocy podsłuchuje rozmowę. Złamanie regulaminu pracy sprawia, że życie Hanki nabiera rozpędu. Jej uporządkowany świat legł w gruzach, a ona sama została wkręcona w środek intryg i rodzinnych tajemnic arystokratów…

To wszystko skomplikowane, zagmatwane niczym węzeł gordyjski. (s. 236)

Fabuła mnie pochłonęła. Tajemnice rodzinne i skomplikowana intryga to jedno, lecz nic nie zapowiadało „atrakcji”, jakie znalazłam w środku – ucieczki, pościgi, porwania, aresztowania, podsłuchiwanie, badania naukowe z wykorzystaniem prądu i narkotyków. Z historycznej obyczajówki zrobiła się powieść z rozbudowanym wątkiem kryminalnym. Ważną rolę odgrywają telefony i możliwości komunikacyjne telefonistek oraz zmysł śledczy dziennikarza. Wszyscy próbują rozgryźć, co się dzieje. Jednak władza i pieniądze to potężna broń. Herst traktuje ludzi jak zabawki, którymi dowolnie można majstrować. Nie tylko on manipuluje ludźmi. W pewnym momencie straciłam pewność, kto kogo mami, kto kim manipuluje, kto kogo chroni. Im bliżej zakończenia, tym sprawa stała się oczywista. W finale zostałam zaskoczona motywacją działania sprawcy. Tak bardzo ludzką.

Ma pani tendencję do pakowania się w kabałę, co? (s. 43)

piątek, 5 czerwca 2020

Wykonawcy testamentu Darwina


Autor: Emilia Nowak
Tytuł: Testament Darwina
Ilustracje: Emilia Nowak
Wydawnictwo: Novae Res
Liczba stron: 508
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2019
ISBN: 978-83-8147-597-6




Od Emilii Nowak dostałam do recenzji powieść Testament Darwina. Tytuł przykuł moją uwagę, za to zdziwił gatunek i objętość. Znam książki tej autorki i do tej pory promowała w nich rodzinny region.
Całkiem możliwe, że tam, na St. Jago, to było zwykłe przywidzenie. (s. 30)
Pod koniec 1831 roku Karol Darwin wyrusza w wieloletnią podróż na statku Beagle. Rezultaty tej wyprawy i wyniki badań zapewniły mu sławę, ale i przyniosły cierpienia w związku z ukrywaniem szokującej prawdy. Po latach jego skrzętnie skrywane notatki trafiają w ręce Adolfa Hitlera, który marzy o stworzeniu nowej rasy ludzkiej. Każe przeprowadzać eksperymenty na więźniach obozów koncentracyjnych. Ludzie giną, a misja Führera kończy się fiaskiem.
Ty to się zawsze w jakieś tarapaty wpakujesz. (s. 296)
Sprawa powraca w 2013 roku. Portugalka Carina Costa kontaktuje się z profesorem Passrowherem w sprawie pracy licencjackiej. Dziewczyna jest ambitna, pracowita, skromna. Stawia na naukę. Wkrótce wyjeżdża na wymianę studencką na badania naukowe na Wyspy Zielonego Przylądka. Na Boa Vista podczas nurkowania z instruktorem coś przykuło jej uwagę. Studentka wpada na trop rewelacji zatajonej kiedyś przez Darwina. Ciekawość i dążenie do prawdy stały się przyczyną wszystkich jej problemów. Skutkiem jednej nie do końca przemyślanej decyzji jest złe samopoczucie, pobyt w szpitalu i nieplanowana wycieczka do USA. Carina ma poważne kłopoty. Jej życie jest zagrożone. Nie tylko jej. Zaczyna walkę o ujawnienie prawdy.
Właściwie to dość nietypowa sprawa… (s. 277)

niedziela, 19 kwietnia 2020

Prawda o jedzeniu


Autor: Bee Wilson
Tytuł: Tak dziś jemy. Biografia jedzenia
Tłumaczenie: Magda Witkowska
Wydawnictwo: SQN
Liczba stron: 448
Typ książki: e-book
Format: mobi
Rozmiar: 14 MB
Data wydania: 2020
ISBN: 978-83-8129-654-0


„Moja definicja człowieka to zwierzę gotujące”.
Tak w XVIII wieku pisał Jan Boswell. Jedzenie – niby taka prozaiczna czynność, ale jakże ważna. Jak bardzo? O tym w książce Bee Wislon Tak dziś jemy. Biografia jedzenia.
Możemy jeść wszystko, na co tylko nas stać.
To prawda. Minęły czasy, kiedy pomarańcze i czekoladę z okienka z orzechami widziałam tylko na święta. Żyjemy w czasach żywieniowej obsesji, wszechobecności jedzenia. Kalorie zewsząd kuszą. Codziennie ucztujemy, gdyż mamy dostęp do dużych ilości różnych produktów. Zmienił się stosunek składników odżywczych i ilość konsumowania żywności wysoko przetworzonej. Większość z nas nie odżywia się w sposób zrównoważony. Od modnych diet się roi, od alergii pokarmowych także. Rośnie liczba osób z zaburzeniami odżywiania i chorób wywołanych przez złą dietę. W ciągu dwóch pokoleń dokonała się globalna zmiana w odżywianiu, niestety na naszą niekorzyść. Szkodzimy sobie i środowisku.
Żywieniowy raj, czy żywieniowe piekło?

poniedziałek, 12 sierpnia 2019

Rosiczka w akcji


Autor: Kasia Bulicz-Kasprzak
Tytuł: Weź głęboki wdech
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Liczba stron: 328
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2019
ISBN: 978-83-8164-048-0 





RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
Zauroczyło mnie tło najnowszej powieści Katarzyny Bulicz-Kasprzak Weź głęboki wdech. Zieleń i piękna bryła Instytutu Botaniki koją wzrok, lecz lekki wytrzesz oczy kobiety na okładce niepokoi. I jeszcze te kilka słów: „Komu można ufać, a kogo się bać? Świat z pozoru spokojnych botaników to nie miejsce dla subtelnych storczyków, a dla żarłocznych rosiczek”.
Można powiedzieć, że przez trzydzieści lat wiodłam życie uwieszonego na gałęzi leniwca: trochę spałam, czasem coś niespiesznie przekąsiłam, czasem spotkałam innego leniwca. (s. 140)
Michalina Zielińska, której nazwisko idealnie pasuje do wykonywanego zawodu i miejsca pracy (kochana onomastyka!), jest doktorem botaniki specjalizującym się w rosiczkach. Jednakże jej charakter nie pasuje do tej owadożernej rośliny, bardziej do pięknych storczyków, w których specjalizuje się jej mentor, profesor Stanisław Potoczkiewicz. Zdolna, ambitna i pracowita Michalina stoi w kolejce do botanicznej chwały, ponieważ nie umie zawalczyć o swoje i jest mało przebojowa. Jako kobiecie trudniej jest się jej przebić w męskim świecie badawczym. Unika kontaktów z ludźmi, woli obcować z roślinami. Nieco naiwna i łatwowierna łatwo daje się sterować. Cóż, wychowała ją władcze kobiety, matka i ciotka Klara – kobiety piękne, zdecydowane i przebojowe. Przypominają jej o różnicach między nimi, wypominają wady, krytykują, traktują jak małe dziecko. Jest jeden plus. Matka wpoiła córce swoją mantrę:
„Weź głęboki wdech, ściągnij łopatki i staw czoło rzeczywistości”. (s. 45)
To dobra rada, szczególnie gdy dużo zaczyna się dziać wokół Michaliny. W Instytucie Botaniki pojawia się nowy pracownik Filip Góralczyk, specjalista od… storczyków. Wkrótce zostają parą. Michalina promienieje ze szczęścia i przymyka oko na jego szybszy awans. Gdy trafia jej się okazja, wyjeżdża na pół roku na badania w malezyjskie lasy. Po powrocie zastaje inną rzeczywistość. Filip ożenił się. Atmosfera w pracy ciężka, najlepiej wyjechać do placówki badawczej. Niebawem ginie profesor. Od tej pory powolne tempo akcji gwałtownie przyśpiesza. Robi się coraz bardziej niebezpiecznie, a Michalina jest w samym środku czegoś dla niej niepojętego. Teraz naprawdę musi wziąć głęboki wdech. I to nie jeden.
A przecież botanik to też człowiek i targają nim emocje. (s. 289)

czwartek, 9 maja 2019

Zbędni


Autor: Ninni Holmqvist
Tytuł: Jednostka
Tłumaczenie: Alicja Rosenau
Wydawnictwo: Editio
Liczba stron: 280
Oprawa: miękka
Data wydania: 2019
ISBN: 978-83-7554-310-0 



Nasze społeczeństwo się starzeje. Czynnik dzietności wciąż jest zbyt niski. Jaka przyszłość nas czeka? Oby nie taka, jaka w powieści Jednostka szwedzkiej pisarki Ninni Holmqvist.
Nazywam się Petra Runhede, jestem szefową Drugiej Jednostki Banku Rezerw Materiału Biologicznego. (s. 22)
To właśnie tu trafia pięćdziesięcioletnia bezdzietna Dorrit Weger. Jest zbędną. Dopiero tu w jednostce takie osoby jak Dorrit, Elsa, Annie, Sofia, Roy, Frederick doświadczą przynależności, poczucia wspólnoty z innymi osobami. Tu mają siebie nawzajem. Przez cztery dni zapoznają się z jednostką, a potem przechodzą wielki test zdrowotny. To on zadecyduje o ich przyszłości w jednostce, o długości ich pobytu w niej. W jednostce zbędni stają się użyteczni. Biorą udział w badaniach naukowych, poddawani są różnym testom i eksperymentom medycznym jak króliki doświadczalne. Co najważniejsze – stopniowo oddają swoje narządy potrzebującym, czyli osobom posiadającym dzieci. I tak aż do ostatecznej donacji.
Pomyśl, jaki luksus tu mamy mimo wszystko. (s. 44)
Mimo celu, w jakim znajdują się w jednostce, zbędni żyją w luksusie. Mieszkają w małych mieszkanka jednoosobowych, aczkolwiek naszpikowanych kamerami i mikrofonami, jak cała jednostka oddzielona od społeczeństwa. Zbędni mają bogatą ofertę sportową i kulturalną. Tu rozwijają swoje pasje i zainteresowania, tu mogą być sobą. Problemy finansowe ich nie dotyczą, gdyż bezpłatnie korzystają ze wszelkich dóbr. Mają być w dobrej formie, w dobrym zdrowiu dzięki świetnej opiece medycznej i innym pracownikom. Układ prosty, ale czy dobry?
Jaki jest sens życia? (s. 104)

niedziela, 12 sierpnia 2018

Skamieniałości z Dzikiego Zachodu


Autor: Michael Crichton
Tytuł: Smocze kły
Tłumaczenie: Zbigniew A. Królicki
Wydawnictwo: Rebis
Liczba stron: 336
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Data wydania: 2018
ISBN: 978-83-8062-349-1



Rok 1876, Dziki Zachód. Wojsko amerykańskie prowadzi zaciętą walkę z indiańskimi plemionami, a na fali gorączki złota wszędzie zaczynają wyrastać miasteczka bezprawia. W tej scenerii toczy się słynna wojna o kości. Dwóch rywalizujących ze sobą profesorów paleontologii poszukuje skamieniałych szczątków dinozaurów, uciekając się do wszelkich możliwych chwytów. Do tego bezwzględnego świata trafia William Johnson, który ma więcej pieniędzy niż rozsądku. Zdecydowany wygrać nierozważnie zawarty zakład, dołącza jako fotograf do ekspedycji światowej sławy paleontologa, profesora Marsha. Ten jednak nabiera przekonania, że Johnson jest szpiegiem jego wroga, profesora Cope’a, i porzuca go w Cheyenne, mieście zbrodni i występku. Johnson, chcąc nie chcąc, łączy więc siły z Cope’em i dokonuje odkrycia o historycznym znaczeniu. Ochrona tego nadzwyczajnego skarbu zmusi go do stawienia czoła kilku najniebezpieczniejszym i najbardziej znanym postaciom Dzikiego Zachodu...

Jako dziecko przeczytałam powieść Juliusza Verne Podróż do wnętrza Ziemi i… zakochałam się w dinozaurach. Miłość ta nie minęła. Dziś jestem po lekturze powieści Smocze kły Michaela Crichtona, autora Parku Jurajskiego, dzięki której spojrzałam na dinozaury bardziej historyczno-naukowym okiem.
Przybyłem tu, by wydobywać kości prehistorycznych zwierząt. (s. 110)
Główny bohater to osiemnastolatek z bogatej rodziny ze Wschodu William Johnson. To bystry, ale leniwy student. Przez własną nieostrożność i zapalczywość miał spędzić całe lato gdzieś na pustkowiach Montany, na upiornie gorącej pustyni, by wykopywać kości i fotografować uczestników wyprawy. Wyruszył pod opieką profesora Marsha, ale na skutek jego podejrzliwości i splotu okoliczności trafił do jego rywala profesora Cope’a. Podróżowanie pociągiem, statkiem, wozem, dyliżansem; unikanie stad bizonów i konfliktów z Indianami, przemykanie z fortu do fortu, walka z upałem i brakiem wody oraz gryzącym pyłem; wystrzeganie się rewolwerowców i złodziei to codzienność podróżnika na Dziki Zachód Ameryki w II połowie XIX wieku.
Te skamieniałości były szczątkami największych stworzeń, jakie kiedykolwiek kroczyły po powierzchni Ziemi. (s. 216)
I czytelnik miał je szansę odkrywać, gdyż autor przedstawił sposób odróżniania kości od skały, żmudnego wydobywania ich, zabezpieczania. Zabrakło mi jedynie metody obliczeń, jak na podstawie wyglądu kości czy zęba paleontolog wyliczał wielkość i ciężar dinozaura. Z nazwami było prościej, jest podanych kilka przykładów tworzenia nazw łacińskich. Autor odkrywa też ówczesne tajniki robienia zdjęć na kliszach, co wymagało ogromnej wiedzy, a bohater musiał ją przyswoić w bardzo krótkim czasie.
W niektórych częściach Stanów Zjednoczonych teoria ewolucji wciąż budziła kontrowersje. (s. 178)

czwartek, 28 czerwca 2018

Matczyna miłość


Autor: Wilkie Collins
Tytuł: Córka Izebel
Tłumaczenie: Magdalena Hume
Wydawnictwo: MG
Liczba stron: 368
Oprawa: twarda
Data wydania: 2018
ISBN: 978-83-77779-453-1

 

Na jednej z moich półek gości kilka powieści angielskiego dziewiętnastowiecznego pisarza wydawanych przez wydawnictwo MG po raz pierwszy w Polsce. Ten autor to Wilkie Collins, jeden z najbardziej poczytnych i cenionych pisarzy w tamtym okresie, prekursor powieści detektywistycznej i sensacyjnej. Jego powieść Córka Izebel ukazała się na polskim rynku 14 marca, a w czerwcu ukaże się kolejna.
Pewni nikczemnicy, powiadam, lżą matkę mojej Minny przezwiskiem „Izebel”, a samą Minnę nazywają „Córką Izebel”! (s. 19)
Izebel była pogańską królową Izraela, która czciła bogów pogody i płodności. To biblijny symbol kobiecego zła, chciwości, rozwiązłości i okrucieństwa; kobiety bez skrupułów, zdeprawowanej, niegodziwej, zuchwałej. Czym sobie zasłużyła na to miano wdowa Fontaine?
Madame Fontaine to imponująca istota, iście rzymska matrona, a przy tym ofiara zazdrości i wielu plotek. (s. 19)
Wychodząc za mąż, bohaterka popełniła mezalians, rodzina jej się wyrzekła. Kiedy zmarł jej mąż, wybitny chemik, musiała zmierzyć się z długami i oskarżeniem o kradzież kuferka aptecznego z sejfu w laboratorium. Dzięki inteligencji połączonej z bystrością umysłu i umiejętnością planowania, przewidywania przyszłości jakoś sobie poradziła z tymi problemami, choć stała się przedmiotem plotek i zazdrości, choćby o wygląd, bowiem była piękną kobietą. Była też matką – miała córkę Minnę. I ktoś chciał za wszelką cenę zagrozić szczęściu jej córki i popsuć plany matrymonialne. To pan Keller, bogaty kupiec, jeden ze wspólników w firmie, pracujący w filii we Frankfurcie nad Menem. To on wysłał swego zakochanego bez pamięci w Minny syna Fritza do Londynu na staż w biurze, by oddzielić go od ukochanej. W ten sposób raz na zawsze chciał oddzielić syna od niechcianej, ubogiej przyszłej synowej.

piątek, 23 marca 2018

Wojna po wojnie


Autor: Michael Palmer, Daniel Palmer
Tytuł: Trauma
Tłumaczenie: Norbert Radomski
Wydawnictwo: Rebis
Liczba stron: 432
Oprawa: miękka
Data wydania: 2017
ISBN: 978-83-8062-044-5



Doktor Carrie Bryant jest rezydentką na oddziale neurochirurgii uznanego bostońskiego szpitala. Kiedy mordercze tempo pracy owocuje popełnieniem groźnego błędu, lekarka rzuca rezydenturę. Jej nowy cel życiowy to pomóc bratu, weteranowi wojennemu Adamowi, uwolnić się od zespołu stresu pourazowego. Tymczasem w ośrodku zdrowia dla weteranów, z którym zaczyna współpracę, dzieją się dziwne rzeczy. Carrie zagłębia się w labirynt korupcji i morderstw i choć może przypłacić to życiem, za wszelką cenę próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczego znikania jej pacjentów.

Jeśli w chirurgii można być czegoś pewnym, to tylko tego, że nic, nawet w przypadkach z pozoru najbardziej rutynowych i prostych, nic nie jest pewne na sto procent. (s. 16)
Tym razem thriller medyczny w rodzinnym duecie. Zastanawiałam się, jak układała się współpraca ojca z synem nad powstawaniem powieści, a tymczasem prawda była bardziej okrutna. Po śmierci Michaela Palmera niedokończoną książkę Trauma dokończył syn autora – Daniel Palmer, autor powieści sensacyjnych.
Czynną służbę zakończył przeszło trzy lata temu, ale w jego głowie wojna szalała dalej. (s. 61)
Doktor Cassie Bryant po tragicznych wydarzeniach w bostońskim szpitalu rezygnuje z rezydentury, a to był jej czwarty rok. Wraca na łono rodziny. Pierwszy widzi ja brat Adam. Po chwili rozmowy wybucha agresją i niszczy auto. Po trzech latach służby w wojsku na misjach wrócił do domu odmieniony psychicznie. Jest chodzącą bombą zegarową. Siostra się o niego martwi równie mocno jak rodzice. Dlatego mimo niskiego statusu zatrudnienia w szpitalu VA rozpoczyna nową pracę nad głęboką stymulacją mózgu pod kierunkiem doktora Alistaira Finley’a. Wykonuje zabiegi DBS…
DARPA i VA uruchomiły wspólny program pilotażowy, by opracować metodę leczenia PTSD. Nie łagodzenia objawów, ale zupełnego wyleczenia. (s. 236)