Pokazywanie postów oznaczonych etykietą witch house. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą witch house. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 9 marca 2017

WHΛLESFLY - DETHRONEMENT (2017) EN


I usually avoid projects tagged as "which house" because this way of killing music conventions is not my cup of poison. But WHΛLESFLY is different. It's a solid dose of anxiety if not fear. Not only does its name refer to a plague of suicides in Russia but also the music itself brings a lot of weird feelings. But I can't deny that it's really good.

It is just riveting with it's massiveness. Shoegaze vocals combined with energetic and indeed riveting electronic sounds that even when seemingly ending can surprise and speed up even more in the least likely moment (just like in "WILL BE..."). And it is really good at playing on the listener's feelings with melodic and at the same time cold keys only to heat up instantly with loud beats. It's no music to dance to but rather to experience true rapture deep inside. And to feel some fear at a dark night.

And it's full of surprises, especially with amazing cover at the very end of the album.

"DETHRONEMENT" is available for 6 USD.



WHΛLESFLY - DETHRONEMENT (2017) PL


Na ogół omijam twory firmowane tagiem "with house" szerokim łukiem, bo tego typu zabijanie konwencji muzycznej mi nie pasuje. Jednak WHΛLESFLY jest inny. Jest to spora dawka niepokoju, jeśli nie powiedzieć przerażenia. Nie dość, że rosyjski projekt nawiązuje nazwą i tytułami utworów do plagi samobójstw na wschodzie, to również sama muzyka budzi najdziwniejsze odczucia. Ale trzeba przyznać, że jest bardzo dobra.

Zwyczajnie porywa swoim rozmachem. Shoegaze'owe wokale łączą się z energetyczną i właśnie porywającą elektroniką, która nawet, gdy wydaje się kończyć, potrafi zaskoczyć i w najmniej spodziewanym momencie wrzucić wyższy bieg (jak w "WILL BE..."). A do tego znakomicie gra na emocjach melodyjnymi i jednocześnie bardzo zimnymi klawiszami by po chwili rozgrzać rytmicznymi beatami. Nie jest to muzyka do tańca ale już do wewnętrznych uniesień tak. No i żeby się trochę przestraszyć ciemną nocą.

A do tego zaskakuje, zwłaszcza zupełnie niespodziewanym coverem w ostatnim utworze.

"DETHRONEMENT" kosztuje 25 złotych (6 USD).