Pokazywanie postów oznaczonych etykietą umowa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą umowa. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 25 maja 2023

Kontrakt

Autor: Marta Osa

Tytuł: Kontrakt

Wydawnictwo: Lucky

Liczba stron: 416

Oprawa: miękka

Data wydania: 2023

ISBN: 978-83-67184-81-6

 

 


Wiele lat temu czytałam powieść Marty Osy I na cholerę mi to było.  Za cholerę nie pamiętam, o czym była ta powieść, ale zostały we mnie pozytywne emocje. Dzięki uprzejmości wydawnictwa Lucky mogłam przeczytać najnowszą powieś mej imienniczki Kontrakt.

Klamka zapadła. (s. 9)

Sześćdziesięcioletnia nauczycielka Małgorzata przed przejściem na emeryturę wyjeżdża na swój ostatni urlop nad morze. Spotyka się z Adamem – wielką miłością ze szkoły średniej. Tyle że ideał męskości zamienił się w jego przeciwieństwo. Dojrzała kobieta inaczej patrzy na mężczyznę niż młoda, zakochana dziewczyna. Kiedy Adam proponuje Małgorzacie kontrakt, ta ryzykuje, by móc spełnić swoje wielkie marzenie. Realizacja rocznego kontraktu przyniesie obojgu wiele zaskoczeń…

To tylko układ. Interes. Tylko kolejne zadanie. Dobrze opłacony kontrakt. (s. 52)

Dałam się wywieźć nad morze i zatracić w wydarzeniach skupionych wokół nietuzinkowej pary. Rzadko kiedy bohaterami książek są ludzie bardzo dojrzali, którzy mają ugruntowane poglądy na życie, znają swoją wartość i wiedzą, czego chcą. Tutaj prym wiedzie młoda emerytka i majętny mężczyzna, a wokół nich jego znajomi wraz ze swymi partnerkami, zwykle młodszymi i pozostającymi w tle. Nie ma tu zwykłego związku. Jest za to kontrakt. Dość nietypowy. Stronami są ludzie, którzy w czasach licealnych byli w sobie zakochani, a teraz zawarli umowę w obecności notariusza. Na rok.

Raczej trenerem personalnym, dietetykiem i damą do towarzystwa. (s. 46)

czwartek, 22 września 2022

Zaborcza bestia

Autor: Melisa Bel

Tytuł: Zaborcza bestia

Wydawnictwo: wydanie własne

Cykl: Niepokorni

Tom: 5

Liczba stron: 306

Oprawa: miękka 

Data wydania: 2022

ISBN: 978-83-962815-8-6 

 

Seria Niepokorni Melisy Bel dobiegła końca. Finalny tom Zaborcza bestia skradł moje serducho. Bestia mnie dorwała i porwała!

Zawsze spełniała oczekiwania innych i co jej z tego przyszło? (s. 24)

Lady Annabel Brooke to panna na wydaniu, która strojem i uczesaniem przypomina mniszkę. Charakterem też. Nic dziwnego, że nie ma powodzenia na salonach. Apodyktyczna matka wybiera jej na męża młodszego kuzyna, zadufanego w sobie konserwatywnego pastora. Annabel sprzeciwia się matce. Pokora i cnotliwość schodzą na bok. Chwyta się rękawa Jonathana Hawkinsa, przystojnego właściciela teatru nazywanego „Bestią”. Ten podejmuje grę. Jednak stawia swoje warunki. Rudowłosa lady zrobi wszystko, nawet zaprzeda duszę diabłu – zawrze układ z bestią…

Jest pani dla mnie zagadką. (s. 103)

Nieśmiałą i zahukaną lady Annabel Brooke poznałam wcześniej. Teraz to ona jest główną bohaterką. Jej inteligencja i surowe wychowanie plus talent dekoratorski i rude włosy to mieszanka iście wybuchowa. Zwłaszcza gdy w pobliżu znajduje się władczy i porywczy mężczyzna słusznej postury, znawca kobiet i bestia, także w łóżku. Między nimi iskrzy aż miło! Ich gorące spojrzenia zmieszane z chłodnymi, mowa ciała nieświadomej panny, wilczy apetyt dyrektora i gra słów rozpalają akcję do czerwoności. Autorka dopracowała postacie w każdym szczególe, nie pozostawiła nic przypadkowi. Gdybym miała napisać pełne charakterystyki tych bohaterów, to za dużo bym zdradziła. Niektóre zdarzenia można przewidzieć, lecz Melisa Bel chowa kilka asów w rękawie. Tajemnice muszą być.

Z mojej perspektywy jest pan prawie starcem! (s. 248)

wtorek, 9 czerwca 2020

Milion do wydania


Autor: Rafał Kosik
Tytuł: Złota karta
Ilustracje: Jakub Grochola
Wydawnictwo: Powergraph
Seria: Amelia i Kuba
Tom: 7
Liczba stron: 232
Oprawa: twarda
Data wydania: 2020
ISBN: 978-83-66178-30-4


Pierwszy tom cyklu Amelia i Kuba Rafała Kosika miałam okazję przeczytać dzięki ostatniej akcji Czytaj.pl, a najnowszy Złota karta zdobyłam na Czytam Pierwszy.
Hm, brzmi jak zaproszenie dla śmiałka. (s. 38)
Tata Kuby dostał od szefa bilety na koncert. Zabiera ze sobą Kubę i Mi oraz ich sąsiadów: Amelię i Alberta. Koncert w pałacyku przy ul. Ordynackiej nie spełnia ich oczekiwań. Mi wymyka się z sali i bierze z gablotki książkę Legenda o Złotej Kaczce. Czyta o skarbach znajdujących się w lochach pałacyku, a po chwili znika za drzwiami z napisem „Wstęp wzbroniony”. Za nią rusza brat, który ma przeczucie, że siostrzyczka coś zmaluje. Za nim podąża Amelia, później Albert. Wszyscy zostali uwięzieni za drzwiami bez klamki. Szukają innego wyjścia. Krążą w podziemiach. Mi znajduje złote pióro. Wkrótce spotykają Złotą Kaczkę, która składa im finansową ofertę z bonusem. Bezzwrotna pożyczka w postaci złotej karty…
Delikatny jak ciężarówka po awarii hamulców. (s. 27)
Główni bohaterowie to jedenastoletni Amelia i Kuba z młodszym rodzeństwem w pakiecie. Amelia pięknie maluje, a Kuba interesuje się modelarstwem. Sześcioletnia Mi w kasku rowerowym z otworem na kucyk zawsze ze sobą nosi misia i zeszyt, w którym zapisuje sobie trudne słowa z autorskimi definicjami. Jest bystra, nieco irytująca i zwariowana – napis „Wstęp wzbroniony” to dla niej zaproszenie, bo za nim musi być coś ciekawego. Albert ma zespół Aspergera. To mózgowiec, inteligentny racjonalista, pomysłowy wynalazca, który nie potrafi okazywać uczuć. Jego realne podejście do życia sprowadza na ziemię. Niezła paczka!
Rodzice zawsze mówią, że wydawać jest łatwo, a zarabiać trudno. (s. 83)

poniedziałek, 30 września 2019

Zniszczone uczucia


Autor: K.A. Figaro
Tytuł: Zranione uczucia
Wydawnictwo: Lipstick Books
Cykl: Prosty układ
Tom: 2
Liczba stron: 352
Oprawa: miękka
Data wydania: 2019
ISBN: egzemplarz przedpremierowy 


Jakiś czas temu przeczytałam Prosty układ, erotyk K.A. Figaro i mimo różnych niedociągnięć w powieści byłam ciekawa, jak potoczyły się dalsze losy Łucji i Dymitra. Sięgnęłam po Zranione uczucia.
Aby sprawa była jasna. Nigdy nie masz się we mnie zakochać. (s. 99)
Zazdrość Łucji Zarzyckiej o byłe kochanki Dymitra Andrzejewskiego czy nawet o aluzje, gesty, słowa to znak, że młoda kobieta wpadła w sidła miłości, a układ takowych zabraniał, gdyż to było równoznaczne z jego automatycznym zerwaniem. Zauroczenie czy miłość Łucji komplikują z założenia prosty układ. Prosty dla niego, „demona” seksu, a raczej mężczyzny, który nie szanuje kobiet, jest wyprany z wszelkich uczuć i używa do myślenia innej dolnej części ciała. Dobrze, że choć w pracy odnosi sukcesy zawodowe. Tam ma rywala, przyrodniego brata Igora. Jego ostre i dosadne słowa na temat kobiet Dymitra ranią, ale obnażają też okrutną prawdę:
Nie bądź jak te jego dziwki, które zgadzają się na układ bez zobowiązań. To jakaś chora i popieprzona relacja, na którą nie powinnaś się nigdy zgodzić. (s. 32)

niedziela, 7 kwietnia 2019

Teoretycznie prosty układ


Autor: K.A. Figaro
Tytuł: Prosty układ
Wydawnictwo: Lipstick Books

Cykl: Prosty układ
Tom: 1
Liczba stron: 350
Oprawa: miękka
Data wydania: 2019
ISBN: egzemplarz przedpremierowy


Skusiłam się na egzemplarz przedpremierowy powieści K. A. Figaro prosty układ, który zdobyłam na portalu Czytam Pierwszy.
Łucja Zarzycka kończy studia. Przed ostatnimi egzaminami przyjeżdża do rodziców. Wieczorem idzie z przyjaciółką do obskurnego baru. W wejściu przypadkiem spotyka wysokiego przystojniaka. Czuje silną reakcję swego ciała na jego obecność, ale nie jest zainteresowana znajomością. Uparty mężczyzna nie odpuszcza, bo dotąd żadna kobieta go nie zignorowała. Łucja jako pierwsza okazała się odporna na jego urok i tym samym stała się dla niego wyzwaniem. Chce ją zdobyć. Widzi reakcje jej ciała, ale ciągle słyszy „nie”. Sytuacja się zmienia, kiedy w ostatniej chwili Dymitr ratuje Łucję przed gwałtem. Zbliża ich do siebie pobyt w Kołobrzegu. Tam 27-latek proponuje 23-latce układ:
…chcę seksu bez zobowiązań. To bardzo prosty układ. (s. 200)
To nic innego jak zaspokojenie swojej chuci w dowolnym momencie, gdy jedno z dwojga najdzie ochota. Nieważne jest miejsce i czas, liczy się bzykanie… jak króliki. Ot po prosu, koleżanka i kolega do seksu, bez żadnych praw do siebie, angażowania się, pocałunków itd., lecz z możliwością uprawiania seksu z kimś innym. Wydaje się to o tyle proste dla nich i przyjemne, że pożądanie między nimi buzuje. Co może przynieść taki układ dla niego, a co dla niej? Jak się ma do tego wróżba cyganki w Kołobrzegu? Zgodzić się czy nie? 
On wygląda jak milion dolarów, a ja jak zafajdany Kopciuszek. (s. 89)
Autorka wykorzystała sztampowy schemat – on bogaty, pewny siebie i przystojny, ona piękna, zgrabna, lecz niezamożna, wkraczająca w dorosłe życie. Dymitr to snobistyczny laluś pracujący w firmie ojca, który ma władzę, pieniądze i znajomości. Zimny i niedostępny manipulator uzależniony od adrenaliny, skory do bitki. Zaczyna się z nim dziać coś, co go samego zadziwia i niepokoi. Przestaje rozumieć siebie i swoje zachowania. I choć Dymitr ma w sobie coś niepokojącego, co przyciąga do niego kobiety, to bardziej interesowali mnie bohaterowie drugoplanowi. Równie wysocy i przystojni.
Seks był moją tarczą, tak zwanym systemem obronnym przed resztą świata. (s. 314)

niedziela, 9 grudnia 2018

Umowa przedświąteczna


Autor: Richard Paul Evans
Tytuł: Obietnica pod jemiołą
Tłumaczenie: Hanna de Broekere
Wydawnictwo: Znak
Seria: Kolekcja pod jemiołą
Tom: 1
Liczba stron: 250
Oprawa: miękka
Data wydania: 2015
ISBN: 978-83-240-2756-9 


Rok temu w okresie przedświątecznym przeczytałam Hotel pod jemiołą. Zauroczyła mnie ta powieść i styl autora. Nie wiedziałam, że to drugi tom serii Kolekcja pod jemiołą. W tym roku nadrabiam zaległości. Jednym haustem połknęłam Obietnicę pod jemiołą. I wiecie co, chcę jeszcze!
To nie jest cyrograf na wieczność. Tylko czterdzieści dziewięć dni. (s. 32)
Do kobiety w restauracji biurowca podchodzi nieznany, tajemniczy i przystojny mężczyzna i składa jej ustnie dziwną propozycję. Następnego dnia ma przygotowaną umowę.  Zarówno dla Elise, jak i dla mnie, było to wielkie zaskoczenie. Początkowo podejrzewałam mężczyznę o jakieś niecne cele, ale z czasem byłam coraz bardziej zachwycona jego postępowaniem, kulturą osobistą, podejściem do ludzi, tym, jak odkrywa bogate i ciepłe wnętrze partnerki. W dodatku imponowała mi jego szeroka wiedza, tylko wciąż na miejscu Elise zastanawiałabym się, czemu to właśnie mnie uczynił „usługodawczynią”. Ta umowa, obietnica to klucz do serca Elise. Pytanie, czy prawnik je otworzy...
Wiesz, że w okresie świątecznym pod jemiołą ludzie okazują uczucia osobom, z którymi niekoniecznie łączy ich uczucie? (s. 25)
Przekazywane Elise prezenty przez Nicholasa wydają się prezentami od Mikołaja dla kobiety za ostatnie, trudne lata. Okres przedświąteczny, atmosfera bożonarodzeniowa goszcząca wszędzie wokoło wprawiają czytelnika w klimatyczny nastrój oczekiwania na pierwszą gwiazdkę. W dodatku on sam głodnieje! Na różnych spotkaniach, w restauracjach bohaterowie jedzą smakołyki, że aż ślinka cieknie! Zabrakło mi opisu wystroju Nowego Jorku i jego wielkiej choinki.
Każdy potrafi otworzyć książkę. Nie każdy umie docenić piękno pisma. (s. 46)