Tytuł:
Dobry adres to człowiek
Ilustracje:
Aleksandra
Kucharska-Cybuch
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Liczba stron: 66
Oprawa: twarda
Data wydania: 2004
Oprawa: twarda
Data wydania: 2004
ISBN: 83-08-03620-1
Zaintrygował
mnie tytuł: Dobry adres to człowiek i
tak oto sięgnęłam po książkę Doroty Terakowskiej, która jest zbiorem 10
felietonów opublikowanych w miesięczniku „Elle” w latach 2003-2004. Felietony
mają znamienne tytuły: Jestem z bloków,
Dwanaście szarych garniturów, Potwór sezonu ogórkowego, Dizajnerka, Facet z
parasolem, Kretyński dar dla potomstwa, Piąty talerz, Oglądalność, ufff…,
Wywietrzcie szkielety z szafy, Nieprzyzwoita miłość, Normalna wojna.
Przepis na dobry
felieton:
1
łyżeczka przenikliwości
szczypta
humoru
porcja
bezpośredniego języka
pół
szklanki życzliwości
nie
dodawać pokory!
przyprawiać
na ostro!
Efekt:
Niezwykłe
felietony Doroty Terakowskiej, pełne ciepła i życzliwej mądrości. Podawać
natychmiast!
(od wydawcy: Smakuje każdemu!)
I
rzeczywiście tak jest! Autorka w oparciu o własne obserwacje i doświadczenia
oraz swojej rodziny z przenikliwością obficie okraszoną nutą humoru i ironii
porusza ważne życiowe sprawy z różnych kręgów tematycznych, a przy tym wytyka
wady Polaków. Ale wszystkie teksty łączy CZŁOWIEK, bo człowiek to brzmi dumnie.
Już w pierwszym akapicie pierwszego felietonu Jestem z bloków padają słowa:
Jestem z
bloków i wcale się nie wstydzę, choć pewna piosenkarka miała dziennikarzowi za
złe, że ujawnił jej blokowe mieszkanie. A ja po prostu wiem, że tak zwany dobry
adres to człowiek, nie ulica. (s. 5)