Orkan Grzegorz sprawił, że niemal cały dzień w Warszawie padał deszcz, wiał dość mocno wiatr, a co najgorsze dla mnie, było ciemno, od rana do popołudnia. Jak ja nie lubię takiej pogody, nie wiadomo co z sobą zrobić. Zostaje chyba albo muzyka albo książka. Do tego herbata i jakoś człowiek przeczeka kolejne wybryki natury.
Dziś miałem zajęcia nieco dłużej niż wczoraj, omawialiśmy hierarchię źródeł prawa w Polsce, tym razem jednak było dużo przykładów. Też sporo było złych przykładów, jak niektóre ekipy z przeszłości chciały zmieniać ustawy poprzez rozporządzenie (tak było przy np. uboju rytualnym). Bardzo ciekawe przypadki omówiliśmy według mnie.
Pozdrawiam!