Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Mokoma. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Mokoma. Pokaż wszystkie posty

piątek, 17 kwietnia 2020

Jakoś się wszystko kręci.

Powoli, bo powoli ale zawsze.

Od wczoraj trzeba chodzić na zewnątrz w maseczkach, muszę powiedzieć, że w swojej czuję się jak jakiś Darth Vader czy ktoś taki. Ale jak mus, to mus, nie ma wykrętów.

Zagłębiłem się ostatnio trochę w nową falę w muzyce, zwłaszcza w grupy z kręgu rosyjskojęzycznego. Muszę powiedzieć, że coś tam nawet rozumiem (trzy po trzy ale jednak), chociaż nie uczyłem się nigdy rosyjskiego. Poza tym z tej ich muzyki wydobywają się emocje, które w tym momencie jakoś bardziej do mnie przemawiają.

Dziś polecam: Molchat Doma (post-punk, new-wave, synth pop), Mokoma (rock, grunge, trash metal, death metal) oraz Molly Burch (indie pop, indie rock). 

Pozdrawiam!