Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nawałnica. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nawałnica. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 29 czerwca 2017

Pogodowa sinusoida.

Pogoda daje się we znaki. Rano były początki spiekoty, koło 12-13 rozszalała się burza z gradem, której skutkiem były m.in. połamane drzewa w mojej okolicy, w tym jedno spadło na kiosk z warzywami bodajże, a kierowca autobusu miejskiego w ostatnim momencie zatrzymał się przed taką właśnie przeszkodą. Ogólnie w pobliżu mnie nie było najgorzej, podobno w innych dzielnicach Warszawy niektórzy nie wiedzieli co mają ratować po tej nawałnicy. Koło 15-16 znów był upał, po czym zebrały się znów czarne chmury, pogrzmiało trochę i na razie znów jest spokój. Podobno ma tak być jeszcze dzień lub dwa. 

Dziś potwierdziły się słowa Staruszka o śmierci naszego sąsiada z bloku. Z tego co wiem ostatnie pół roku albo więcej spędził w szpitalu, gdzie trafił po niewłaściwej diagnozie nowotworu (leczony był na zupełnie co innego, co właściwie nie zagrażałoby zdrowiu i życiu). Co gorsze miał ledwo 58 lat. Lepiej znał go Staruszek, bo mój świętej pamięci Dziadek znał się z ojcem tego sąsiada, razem pracowali w drukarni o ile dobrze pamiętam. Nie mniej kojarzyłem tego pana, a jak jakiś czas temu jechałem do szpitala z tachykardią podszedł do Staruszka i wypytywał się co się wydarzyło, potem wiele razy życzył mi zdrowia i w ogóle wspominam go miło. 

Dziś mamy: Dzień Marynarki Wojennej, Dzień Ratownika WOPR i Święto Wojskowych Oddziałów Gospodarczych

Pozdrawiam!