Byłem dziś z Rodzicielką u Babci. Sytuacja od ostatniego razu nie zmieniła się specjalnie w żadną stronę. W sumie to dobrze i nie dobrze jednocześnie.
Jak wracaliśmy to w autobusie zaobserwowałem bardzo intrygującą gotkę. Wszystko miała dobrane idealnie, od makijażu w stylu ,,kocie oko" przez tatuaże, po charakterystyczne ubrania z koronkowymi wstawkami. ^_^ Jakoś ta subkultura kojarzy mi się z ludźmi, z którymi można porozmawiać na wiele tematów.
Dziś polecam: Vale of Pnath (techniczny death metal), Vampire Weekend (indie rock) oraz Venom Prison (death metal, hardcore).
Pozdrawiam!