W tym wszystkim co się ostatnio działo u mnie zapomniałem zupełnie o słowach uznania dla skoczków i lekkoatletów. Muszę powiedzieć, że to, co działo się w czasie Mistrzostw Świata w skokach zapamiętam na długo. Dawid Kubacki zasłużył sobie na ten sukces, czekał długo i w końcu sięgnął po ten zaszczytny tytuł w tak ważnej imprezie. Ciekawy jestem jak Polacy poradzą sobie teraz, w dużo trudniejszym cyklu Raw Air, gdzie każdy skok jest na wagę zwycięstwa.
Polscy lekkoatleci to druga grupa sportowców, którzy powodują u mnie pozytywny wzrost ciśnienia, właściwie każdy ich start, niezależnie od dyscypliny może zakończyć się wspaniałym sukcesem. Nie inaczej było w Glasgow, podczas Halowych Mistrzostw Europy. Biegi, skoki i rzuty, to podstawa naszej potęgi sportowej, zdarza się też czasem jakaś niespodzianka, wtedy poziom endorfin i sportowego szaleństwa osiąga u mnie szczyty szczytów. :D
Dziś polecam: The Hillbilly Moon Explosion (rockabilly), The Japanese House (indie pop, dream pop, folktronica) oraz The Kilimanjaro Darkjazz Ensemble (jazz, dark ambient, elektronika).
Pozdrawiam!