Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Yousei Teikoku. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Yousei Teikoku. Pokaż wszystkie posty

sobota, 18 lipca 2020

Powrót na stare tory.

Staruszek dziś został wypisany do domu. Rodzicielka załatwiła transport do domu, oczywiście inaczej by się pewnie dało, jednak tak było prościej. Spędziliśmy nieco czasu na rozmowach o operacji, szpitalu, innych pacjentach itd. Na razie spokój w kwestiach zdrowia. Za jakiś miesiąc czy dwa trzeba jednak spotkać się z onkologiem prowadzącym, by wskazał dalszą drogę postępowania. Jak na razie Staruszek wydaje się być w całkiem dobrej formie jak na tak poważną operację. Oby tylko wszystko szło w dobrą stronę. 

W piątek byłem pierwszy raz w tym sezonie na rowerze. Zrobiłem mniej więcej 5 kilometrów, nie działał mi wtedy licznik. Jak naprawiłem go to zrobiłem w piątek 21 kilometrów, a dziś 20. Muszę powiedzieć, że jazda na rowerze bardzo ładnie porządkuje mi myśli. Wszystko bez znaczenia sobie ucieka gdzieś, a zostają tylko ważne myśli. Nie mówiąc już o przyjemnym zmęczeniu po wszystkim. 

Od poniedziałku zmieniam miejsce pracy, wracam do starego pokoju. Bo przez ostatnie dwa tygodnie (albo ciut dłużej) byłem w innym. Do tego będę sam, jeśli liczyć mój oddział (dokumentacji), zostają osoby z działu obsługi klienta, a dokładniej zajmujące się tzw. wszczęciami. Ma to swoje plusy i minusy. Na pewno nieco spokojniej będzie. A minusem jest to, że zostałem takim trochę koordynatorem osób, które pomagają nam rejestrować wnioski. Na szczęście to na parę dni, może tydzień. 

Dziś polecam: Lunatic Soul  (rock progresywny, ambient, muzyka elektroniczna), XavlegbmaofffassssitimiwoamndutroabcwapwaeiippohfffX (brutal death metal) oraz Yousei Teikoku (rock gotycki, metal gotycki, dark wave). 

Pozdrawiam!