Pokazywanie postów oznaczonych etykietą myjnia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą myjnia. Pokaż wszystkie posty

piątek, 13 lipca 2018

Ostatnie działania. Pewien niesmak.

Dziś byłem ze Staruszkiem w myjni, dziwna sprawa, bo jak wróciliśmy do domu to zaraz zaczęło padać. Ale mówi się trudno. 

Zagubiliśmy się też na parkingu centrum handlowego, zapamiętałem bowiem zupełnie inny numer alejki niż był naprawdę i chodziliśmy parę minut w kółko. Ostatecznie wróciliśmy do miejsca skąd przyszliśmy i jeszcze raz spróbowaliśmy. 

Odczuwam pewien niesmak po tym co dziś zrobili posłowie opozycji. Wydaje mi się, że Zgromadzenie Narodowe związane z tak istotną dla tych osób rocznicą, jaką jest 550 lat parlamentaryzmu w Polsce jest sytuacją wyższego rzędu niż nie zgadzanie się z rządem, walka polityczna, walka o władze. Moim zdaniem powinni  pojawić się na tej uroczystości, powinni wysłuchać orędzia pana Prezydenta, bo podobnej okazji już nie będzie. Drażni mnie już w opozycji to, że nawet w sytuacjach tego wymagających nie potrafi lub nie chce wznieść się poza pewien poziom żenady i dziwnych zachowań.

Pozdrawiam!

środa, 7 marca 2018

Coś dla auta. Przypadkowe odkrycie.

Dziś ze Staruszkiem pojechałem do myjni, bo nasz samochód mocno się zabrudził przez te zmiany pogody jakie miały miejsce ostatnio. Poza tym do tej pory na pobliskich ulicach są ślady soli, a to sprawia, że mycie auta stało się konieczne. Dość szybko poszło, choć przed nami były cztery samochody, na szczęście mycie trwa w tej myjni 8 minut. Potem jeszcze doczyściliśmy po maszynach pewne fragmenty karoserii i wróciliśmy do domu. 

Wczoraj znalazłem przez przypadek, w czasie poszukiwania inspiracji do pisania wierszy stronę, na której zgromadzono sporo japońskich drzeworytów. Dla chętnych podaję adres:  https://ukiyo-e.org

Dziś polecam: Agnostic Front (hardcore punk, crossover trash), Altan Urag (mongolski folk rock) oraz Arctic Monkeys (indie rock, rock alternatywny). 

Pozdrawiam!

wtorek, 11 kwietnia 2017

Zakupy, Podwójne mycie auta.

Dziś wybrałem się ze Staruszkiem do myjni i na zakupy świąteczne. Niestety pogoda nie spisała się za dobrze i zaraz po wyjeździe ze sklepu (już po myciu auta) wjechaliśmy w deszcz. Czyli samochód dwa razy był myty, w tym raz przez deszcz, co nie wyszło na dobre powłoce lakierniczej (odpryski z kałuż i takie tam). 

Z ciekawych rzeczy w końcu mam ten pulsometr. Oczywiście mój czerep nie ogarnia czasem techniki. Tak było i tym razem. Założyłem pasek z sensorami, włączyłem zegarek  i nic. Dopiero na płytce z poszerzoną instrukcją znalazłem ustęp, że należy sensory zwilżyć wodą. I od tej chwili wszystko zaczęło działać jak należy. 

Dziś mamy: Polski Dzień Radia, Dzień Radia i Dzień Osób z Chorobą Parkinsona

Pozdrawiam!